Post: #1

Cześć i czołem!
Jak zapewne kojarzycie, w niedzielę nie pojawił się żaden temat z nowym rowerem ode mnie. W związku z tym postanowiłem nadrobić w tygodniu.
Przed Wami mój najnowszy nabytek, dosłownie sprzed 1,5 godziny. To Romet Flaming z '82 (chyba, bo numer jest beznadziejnie wybity).

Taki o.



Słowo na niedzielę o składaku. Rower wpadł w moje łapki za pośrednictwem serwisu z ogłoszeniami lokalnymi o którym już chyba wszyscy zapomnieli - mianowicie gumtree. Pierwsze co się rzuca w oczy to siodełko. To jakiś wyrób marketowy, wbrew pozorom z wyżej półki bo całkiem nieźle się na nim jeździ i nie rozpada się w rękach. Składak dowiódł swojej sprawności, przewożąc mnie przez pół miasta więc nie jest z nim tak źle. W związku z tą emocjonująca przejażdżką aż edytowałem sobie podpis w postach. Luzy są absolutnie na wszystkim, na chwilę obecną korba lata jak oszalała. Wg. mnie najciekawszym jego detalem są kremowe, oryginalne chwyty sygnowane marką Romet. Jutro planuję pokasować luzy i przywrócić go do stanu pełnej sprawności.

Jak się widzi?

Post: #2

No i następny do kolekcji
Aż nie wiadomo co w tych twoich postach pisać

Post: #3

Faaaajny gratuluję

Post: #4

Z ciekawości... jak kasujesz luzy na korbie?
A Flaming, no co tu pisać - ładny, fajny, klimatyczny, tylko siodło trochę go 'psuje'.

Post: #5

piękny
Przemek się nie zapytał :idzie pod młotek? W mojej kolekcji jest już flaming uniwersal 2 lata starszy od twojego , czeka na skompletowanie

Post: #6

Ładny kolor. Nie widziałem jeszcze białych rączek z napisami romet.

Post: #7

(20-06-2014 21:22:00)Linux napisał(a):  Z ciekawości... jak kasujesz luzy na korbie?

Jak tylko się za to wezmę, zrobię o tym poradnik.

(20-06-2014 21:23:31)misiql napisał(a):  piękny
Przemek się nie zapytał :idzie pod młotek?

Idzie.

(20-06-2014 21:29:01)Wojski napisał(a):  Nie widziałem jeszcze białych rączek z napisami romet.

Ja na żywo również. Porobię na dniach dokładne ich zdjęcia.

Post: #8

(20-06-2014 21:43:57)wnusiu94 napisał(a):  

(20-06-2014 21:22:00)Linux napisał(a):  Z ciekawości... jak kasujesz luzy na korbie?

Jak tylko się za to wezmę, zrobię o tym poradnik.

Świetnie. Z czasem coraz większe kliny przestają pomagać.
Coś czuję, że niepotrzebnie dziś korbę kupiłem

Post: #9

Tylko kasę za części dostał i już wydaje
Fajny Pelikan, który to już rower będzie?

Post: #10

100% Flaminga we Flamingu!
Czyli jedyny słuszny do niego kolor i jasne detale (mam nadzieję, że
będzie ich tylko przybywać!)
Świetny!

Post: #11

(20-06-2014 22:44:36)ArcziManYea napisał(a):  Tylko kasę za części dostał i już wydaje

Hehe. Większość "Twojej" kasy wydałem już po drodze do domu. Kupiłem sobie 2 płyty winylowe i 2 gazetki o tuningu z lat '90. ;_; Jakieś 800 metrów od grunwaldu.

(20-06-2014 22:44:36)ArcziManYea napisał(a):  Fajny Pelikan, który to już rower będzie?

Flaming. Który? Ogólnie w karierze, czy aktualnie posiadany?

Post: #12

takie białe rączki tyle że brudne znalazłem raz na złomie i mam takie za miażdżące 0zł

Post: #13

Rocznik '82 nie pasuje mi do tego Flaminga. W ogóle do Flaminga mi nie pasuje.
Flamingi przestano produkować bodaj w 1980, potem w połowie lat '80 FSM zaczęło tłuc nieskładane, a w latach '90 w Kowalewie ponownie produkowano składane Flamingi
Ten typ naklejki podsiodłowej zakończono naklejać w 1973, choć we Flamingach może trochę później, bo do bodaj 1974 był jeszcze napis na ramie od szablonu zamiast naklejki "Flaming"...
W ogóle paradoks jakiś. ;_;

Post: #14

(20-06-2014 23:34:11)Sołtys napisał(a):  Rocznik '82 nie pasuje mi do tego Flaminga. W ogóle do Flaminga mi nie pasuje.
Flamingi przestano produkować bodaj w 1980, potem w połowie lat '80 FSM zaczęło tłuc nieskładane, a w latach '90 w Kowalewie ponownie produkowano składane Flamingi
Ten typ naklejki podsiodłowej zakończono naklejać w 1973, choć we
Flamingach może trochę później, bo do bodaj 1974 był jeszcze napis na
ramie od szablonu zamiast naklejki "Flaming"...
W ogóle paradoks jakiś. ;_;

Faktycznie uwagę zwraca wyposażenie charakterystyczne w latach 70.
Ale wiemy, że tak bywało. Mnie się wydaje, że rocznik jest realny.
Paradoks jak w większości Rometów.

P.s. Ja mam też taką naklejkę podsiodłową w roczniku '75.
A kolega Muran ma szablon w '76.

Post: #15

To, że rower pochodzi z 1982 roku jest fizycznie niemożliwe, bo Flamingi przestano tłuc 2 lata wcześniej.
Gdyby jakimś cudem w '82 monter Rometu, Pan Zdzisiek wygrzebał gdzieś w magazynach ramę do Flaminga i rower został złożony w fabryce w 1982, rama miałaby numery mówiące o roku 1980, bo wtedy została wyprodukowana.
Numery ramy często nabijano krzywo, czasem do góry nogami, z rocznikiem z tyłu, niekiedy nawet w ogóle nie nabijano.
Tam był z tym jeden wielki bałagan.