| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Oddanie tablicy rejestracyjnej.
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		nie_mientki 
 
 
		
			Pomocny użytkownik 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 6,376 
Imię: Michał 
Skąd: Puławy 
Pojazd: Romet 50-T-1 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 12-12-2013 20:03:43 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Tomasso94 
 
 
		
			Przebiegły Administrator :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 4,042 
Imię: Tomasz 
Skąd: Będzin / Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 13-12-2013 02:37:10 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Tomasso94 
 
 
		
			Przebiegły Administrator :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 4,042 
Imię: Tomasz 
Skąd: Będzin / Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 13-12-2013 03:11:13 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Boszu 
 
 
		
			Bo na gumie, latać umie! 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 604 
Imię: Jacek 
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Oddanie tablicy rejestracyjnej. 
			 
			
				 (12-12-2013 19:30:32)Matinek napisał(a):  2 sprawa no dobra a powiedz ten ogar był kogoś potem kogoś potem tego co od niego kupiłem i teraz jest mój. 
ciągłość umów jest ale żaden z tych 2 poprzednich właścicieli go nie przerejestrował tylko jest stary dowód i pierwszy właściciel to skoro jest 30dni na przerejestrowanie a ten ogar chodził po ludziach od 96 to jak oni nie przerejestrowali na sb i to nic? mogę go normalnie zarejestrować? 
(było 3 właścicieli ja jestem 4 i mam wszystkie umowy) 
Ja powiem ci tak... Jeżeli masz dostęp do Pierwszego właściciela, idź z nim porozmawiaj, i spisz z nim nową umowę. Bo jeżeli pojazd nie był nigdzie odnotowany, że był przerejestrowany. To nie ma sensu zdawać 4 umowy, jak można jedną.    Chyba, że ktoś odnotował gdzieś że pojazd był sprzedany, po za samą umową... 
Dla przykładu, ja gdy kupiłem swojego ogara, dobre pół roku jeździłem na pierwszego właściciela. A ja, jestem jego 3-cim właścicielem. W skrócie, mój Szwagier jeździł nim dobre 2-3 lata bez przerejestrowania. Tylko podawał poprzedniemu właścicielowi pieniądze na ubezpieczenie. I ja pewnie do dziś dnia bym nie przerejestrowywał, gdyby nie pier*******i policjanci z mojej okolicy... Przez których musiałem zrobić przegląd (był bezterminowy), i jednocześnie musiałem też go przerejestrować. Co do umowy, to nie miałem wpisanej daty, specjalnie dla tego żeby nie mieć problemów z skarbówką itd. Tylko dopiero w momencie kiedy będę przerejestrowywał, lub będzie jakiś wypadek, cokolwiek. To żeby ją wtedy wpisać...
			  
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 13-12-2013 13:44:59 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |