Post: #1

Witam was przychodzę do was z nowym problemem w moim komarze a więc Jak odpaliłem komara po 7 latach to ładnie pięknie odpalił, ale chciałem się nim przejechać.Najpierw na nóżce zobaczyłem czy koło się kręci więc wszystko ok,ale gdy wsiadłem na niego, wrzuciłem jedynkę popuszczam sprzęgło dodaje gazu i gaśnie a i jak na postoju koło się kręci i opuszczam je na ziemie to nawet nie zamieli tylko zawyje i zgaśnie.A jak puszcze manetkę gazu to obroty na biegu spadają i lekko szarpnie komarem, zgasł.Co może być bo ja mam go dopiero niecały miesiąc, pali od pierwszego kopa nawet jak ciepły

Post: #2

A wyczyściłeś wszystko przed odpaleniem?
Czy jak stał tak odpaliłeś?

Post: #3

(25-02-2013 20:35:56)zigu98 napisał(a):  A wyczyściłeś wszystko przed odpaleniem?
Czy jak stał tak odpaliłeś?

Nic nie czyściłem

Post: #4

No - to czyść gaźnik, sprawdzaj szczelność. Albo silnik jest na wykończeniu albo ma za ubogą mieszankę - bo taki słaby. I sprężanie sprawdź.

Post: #5

No to problem znaleziony!
Jeszcze na starej benzynie odpalałeś?
Wszystko trzeba czyścić bo zasyfione jest...

Post: #6

(25-02-2013 20:41:39)Artur napisał(a):  No - to czyść gaźnik, sprawdzaj szczelność. Albo silnik jest na wykończeniu albo ma za ubogą mieszankę - bo taki słaby. I sprężanie sprawdź.

A i powiem jeszcze jedno że mam mało oleju w skrzyni, ciężko się kopie(to znaczy, że kompresja dobra?!) i jeszcze palca włożyłem tam gdzie świece się wkręca i ciśnienie(duże)uderza w palca ale idzie odpalić z pierwszego kopa na zimnym i ciepłym.Iskrę mam fioletowo-niebieską a mieszanke robie taką jak na docieranie(1:25) bo oryginalny przebieg 309 km i wszystko mam ZMD!Ogólnie chce go zrobić a może to być wina świecy?

---

Nie wiecie co się dzieje w moim silniku?

---

(25-02-2013 20:49:33)zigu98 napisał(a):  No to problem znaleziony!
Jeszcze na starej benzynie odpalałeś?
Wszystko trzeba czyścić bo zasyfione jest...

Sorry ale benzynę kupiłem 95 i wlałem syntetyka!

Post: #7

No to powymieniaj oleje wszystkie, tj. w skrzyni i w silniku. Wyczyść gaźnik i cały układ paliwowy, wymień świecę na odpowiednią i powinno być dobrze.

Post: #8

Cytat:Sorry ale benzynę kupiłem 95 i wlałem syntetyka!

A wcześniej pewnie Mixol był lany, syfu narobił, a syntetyk to wszystko wypłukał i zasyfił jeszcze bardziej przez to.

Cytat:No to powymieniaj oleje wszystkie, tj. w skrzyni i w silniku. Wyczyść gaźnik i cały układ paliwowy, wymień świecę na odpowiednią i powinno być dobrze.

Tego typu czynności to powinno się automatycznie robić po zakupie.

Post: #9

(25-02-2013 21:38:11)Artur napisał(a):  

Cytat:Sorry ale benzynę kupiłem 95 i wlałem syntetyka!

A wcześniej pewnie Mixol był lany, syfu narobił, a syntetyk to wszystko wypłukał i zasyfił jeszcze bardziej przez to.

Cytat:No to powymieniaj oleje wszystkie, tj. w skrzyni i w silniku. Wyczyść gaźnik i cały układ paliwowy, wymień świecę na odpowiednią i powinno być dobrze.

Tego typu czynności to powinno się automatycznie robić po zakupie.

Wszystkie te czynności wykonam w Weekend chciałbym się nim jeszcze w sobote przejechac a o co chodzi że syfu narobił syntetyk?

Post: #10

Wszystko się wymieszało, cały syf co był w baku poszedł z nowym olejem..
Musisz trochę posiedzieć nad Nim żeby się przejechać, bo inaczej to kiepsko będzie.

Post: #11

Do używanych silników leje się Mixol i tyle. Chyba że masz pewność, że poprzednio wszyscy lali nowoczesne i niezasyfiające oleje. Bo te nowsze oleje syf pozostawiony właśnie przez Mixol jakoś tam rozpuszczają co powoduje jeszcze większy bałagan.

Post: #12

(25-02-2013 21:55:20)zigu98 napisał(a):  Wszystko się wymieszało, cały syf co był w baku poszedł z nowym olejem..
Musisz trochę posiedzieć nad Nim żeby się przejechać, bo inaczej to kiepsko będzie.

Ale kranik był zapchany zdjąłem bak i do gaźnika podałem paliwo strzykawką!Te nowe nie stare bo stare to dałem na stacje żeby zustylizowali!

Post: #13

No to i tak po takim postoju trzeba porobić przy nim.

Post: #14

zobacz co jest z układem wydechowym. w moim komarku był zasyfiony jak i w Charcie

Post: #15

Zrób podstawy, jak już zostało wspomniane. Gdy wszystko będzie świeże i czyste możemy myśleć, w czym rzecz. Chyba, że się naprawi!