Po Komarze...
|
Autor |
Wiadomość |
Artur
Zachmurzony
Liczba postów: 2,365
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
|
09-12-2012 12:15:23 |
|
|
Artur
Zachmurzony
Liczba postów: 2,365
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Po Komarze...
Albo wezmę Mińska za 500 zł, do zrobienia tylne migacze i dętka, albo czerwonego Malucha albo tego "pomarańczowego". W tym czerwonym wycieka olej z silnika i ze skrzyni, za 700 zł sprzeda. Ten pomarańczowy jest rok po remoncie, ma drzwi nowego typu, kombinowany przód oraz stacyjkę nowszego typu, za 850 zł odda.
W tym czerwonym obawiam się tego, że wyjdą jeszcze inne wycieki, rdza i podobne. Natomiast w tym pomarańczowym obawiam się kombinowania... i wymiany drzwi, bo trzeba by szyby wyjmować i lakierować.
Więc albo wezmę Mińska i sobie nim teraz pojeżdżę, albo kupię Malucha i do prawka wypieszczę - w końcu jak zrobię Jawę to i motor będę miał. Ale, jak wspomniałem, w tych Fiatikach obawiam się, co tam jeszcze może wyjść... W poniedziałem podzwonię i powypytuję jeszcze o nie.
|
|
09-12-2012 13:22:07 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|