| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Jak naprawić by nie kupować nowego
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego 
			 
			
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-12-2017 18:03:52 przez joozek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 04-12-2017 18:02:38 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. 
		Majerano (12-05-2017), marcin1479 (12-04-2017), Szatek (12-04-2017)
	 | 
 
 
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego 
			 
			
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 20-12-2017 12:03:46 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. 
		krystian276 (12-20-2017), skinder (12-20-2017), stqc (12-20-2017)
	 | 
 
 
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego 
			 
			
				Mam nadzieję, że mój poradnik nie umiera    i zaglądacie tu czasem   
Dziś dwie sprawy, obie dotyczą stojaka centralnego. 
Pierwsza to naprawa rozkalibrowanego otworu osi stojaka. Już ktoś kiedyś "naprawiał tą bolączkę" i rozwiercił oba otwory pod fi 12 mm. Zarówno one jak i dorobiona oś ze śruby M12, uległy zużyciu. Jak więc sobie z tym poradzić??? 
1. rozwiercam oba otwory na wiertarce stołowej, wiertłem fi 15 mm i od zewnętrznej strony robię fazkę wewnętrzną, wiertłem fi 18 mm. 
2. toczę pierścienie metalowe o wymiarach fi 15 x 10,2 x 3,5 mm, ja je wykonałem z wałka nierdzewnego A2 fi 16 mm. Ostatni wymiar = grubości płaskownika stojaka. Z jednej strony pierścieni wykonuję fazkę zewnętrzną. 
3. wciskam, pasowanie na wcisk, pierścienie w otwory płaskownika.  
4. By zachować osiowość obu otworów, na czas spawania wkładam kawałek pręta fi 10 mm, przy okazji spawania nie zaleję otworów fi 10,2 mm. 
5. Spawam tylko z jednej strony, zalewając obie fazki. 
6. Szlifuję i poprawiam otwory fi 10,2 mm - wiertarka stołowa. 
Tak to wygląda na zdjęciach;
  
 
 
 
 
Oś stojaka dorobiona z wałka nierdzewnego A2 fi 10 mm. Na razie z jednej strony nakrętka M10, potem będzie zaspawana Mig-iem z drutem nierdzewnym i zatoczona na kształt 'grzybka". 
Przy okazji pospawałem wszelkie pęknięcia, nad-spawałem zużycia stojaka itp.
 
Druga sprawa to stopki stojaka. Jak wiadomo zużywają się przez ścieranie i zmieniają swoją grubość i kształt, więc by to wyglądało jak oryginał, naprawiam; 
1. ścinam max resztki stopek stojaka, jednak zachowując profil ugiecia 
2. docinam prostokąty z blachy 3 mm 
3. spawam całość 
4. szlifuję nadając kształt oryginalnych stopek.
  
 
 
Przy okazji, naprawiałem stojak od T-1 z 1981 roku. Jak widać w porównaniu do stojaka od Komara 2350, jest on dłuższy o ok 1,5 do 2 cm. 
Zauważyłem, porównałem też, że stojaki dłuższe, stosowano w modelach 2351, 2352, T-1 i Romecie 100, czyli wszędzie gdzie zastosowano przednie zawieszenie teleskopowe. 
  
			 
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 09-01-2018 14:15:09 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 5 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:5 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. 
		aeroxteam2 (01-09-2018), jacomoto (01-17-2018), krystian276 (01-09-2018), Odrestaurator (01-09-2018), Szatek (01-09-2018)
	 | 
 
 
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Jak naprawić by nie kupować nowego 
			 
			
				Przy okazji remontu kolejnego Robaka - tym razem Komara 2350-2, pora na kolejne naprawy i wskazówki mojego poradnika.  
Najpierw blacha siedzenia. Niestety, konstruktorzy nie popisali się z tylnym mocowaniem wspornika do blachy - typowa bolączka tego rozwiązania - 2350-2 i 2361 
Cieniutka blaszka, zgrzana do blachy i płytkie gwinty - efekt, odpadło, a potem modzone na śruby. 
Ja to zrobiłem z grubszej blachy, 3 mm i szerszej, by nie krzywiło blachy siedzenia.  
Mogłem oczywiście zgrzać to na zgrzewarce, ale trochę pokombinowałem i zmieniłem zdanie.  
Mam nadzieje, że zdjęcia oddają istotę naprawy. Spawanie będzie tylko z wierzchu, czyli od strony gąbki. Wkrótce zdjęcia po spawaniu i szlifowaniu. 
 
To co zastałem
  
Nowa blacha zamocowana na śruby M4 z łbem stożkowym, po ich zaspawaniu nie będzie ich widać. Widoczne śruby M6, stanowią prowadzenie pod śruby właściwe do montażu wspornika tylnego. 
  
Z wierzchu lekko zeszlifowałem wgłębienia, by się zmieściły nakrętki M6. Wszystko to będzie ob-spawane i zeszlifowane.
  
tak jak pisałem, po spawaniu i szlifowaniu wrzucę kolejne zdjęcia
			  
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 16-01-2018 15:47:22 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. 
		jacomoto (01-17-2018), Odrestaurator (01-16-2018), Szatek (01-16-2018)
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |