Post: #16

(18-01-2014 23:12:59)Winiar 93 napisał(a):  płaczę razem z Tobą a tak serio to szukaj jakiejś WSK czy MZ

WSK na pewno nie kupię A MZ drogie... Po za tym, nie mam prawka! A ja chcę coś czym będę mógł nabijać kilometry...

(18-01-2014 23:29:37)Taśma napisał(a):  W końcu nikt na Ogra nie będzie mówił jak na komara...

Patrząc na to że ktoś to kupił bym sie nie spodziewał że będzie miał lepiej, więc, czekać aż będzie na tablicy za 500 po remoncie ze szlifem który miał też honowanie czy jak to tam się nazywa

Wątpię... Nie wiem skąd to twierdzenie, że mój ogar to niby totalna katastrofa?? Ja jestem pewien, że objeździł bym moim Koszmarem połowę forum... Czy w sumie, objeździłem... Bo tyle kilometrów co nim zrobiłem, to 1/10 forum nie wiem czy zrobiła swoim Komarem, Ogarem czy Jawką... Czy Chartem.
I koleś po za moim Koszmarem ma jeszcze Jawkę Pancerkę i miał 200-tkę. Ale wszystko bez papierka...

---

(18-01-2014 22:52:02)kw112 napisał(a):  Boszu, czyli nie będzie rometa quattro?

Będzie, będzie... Tylko niech kupię coś do modowania.

Post: #17

on po prostu był brzydki i zajechany. A to że tobie jeździł... inna bajka. i jak coś przy nim naprawiałeś co 200km jak sam mówiłeś to... brzydki i zajechany. takie moje zdanie.

Post: #18

Troche szkoda, że sprzedałeś. Tyle przygód, wspomnień i przejechanych kilomentrów...

Post: #19

Nie posrajcie sie ino mnie bardziej ciekawi, co będzie następne : )

Post: #20

Boszu, nie przejmuj się małolacikami

Czyli chodzi o tego modyfikowanego ogara 200, którego używaleś cały czas ?

Obyś kupił szybko maszynę i jej używal
pozdrawiam

Post: #21

(18-01-2014 23:55:14)Taśma napisał(a):  on po prostu był brzydki i zajechany. A to że tobie jeździł... inna bajka. i jak coś przy nim naprawiałeś co 200km jak sam mówiłeś to... brzydki i zajechany. takie moje zdanie.

Dla ciebie brzydki... A dla mnie wręcz przeciwnie! Bo takich cudeniek na drodze mało... I co w nim z brzydkości?? Nowy lakier?? Stopka boczna?? Dużo bardziej funkcjonalny bagażnik?? Wzmocnienie kierownicy?? To są zalety, nie wady... Jedynie wydech miał swoje do życzenia, ale nie znalazłem odpowiedniego i taniego. A wolałem taki niż oryginalny po obijany i po obdzierany... I zajechany nie był... To że miałem małe usterki co jakiś czas, i to nie co 200km a raczej co 500km to raczej normalna rzecz w często eksploatowanym sprzęcie?! Do tego, dość mocno eksploatowanym... Bo lekko to on nie miał. I usterki miałem gównie z powodu złych części, które do dnia sprzedaży zostały chyba wszystkie wyeliminowane... Jedynie olej miałem ciulowy wlany bo jakiś Hipol czy Lux, a nie półsyntetyk. No i kwestia że napięcie miałem za duże i mi żarówki jarało. Ale hamulce były obydwa, sygnał, odpalał bez problemów i jeździł również bez problemów...

(19-01-2014 01:50:22)Błażej napisał(a):  Boszu, nie przejmuj się małolacikami

Czyli chodzi o tego modyfikowanego ogara 200, którego używaleś cały czas ?

Obyś kupił szybko maszynę i jej używal
pozdrawiam

Ja tam się nie przejmuje specjalnie, chodź... To forum w 70% jak nie więcej, składa się z małolatów...

No i ja też liczę, że uda mi się w miarę szybko znaleźć coś odpowiedniego... Ale z drugiej strony, chciał bym coś dozbierać i lepszego kupić.

Post: #22

Życzę Ci powodzenia w szukaniu dobrego Motocykla, żeby ci służył równie bezawaryjnie jak poprzedni , a jak kupisz, może gdzie wpadniesz pod Dynów?

Post: #23

Boszu mam do ciebie sprawę,ale niemoge wysłać do ciebie PW bo pisze mi że masz pełną skrzynkę ,usuniesz niektóre wiadomości?To bardzo ważne

Post: #24

Faktycznie PW pełne. Nie zauważyłem, ale już puste!

I dziś padł pomysł na budowę pojazdu od podstaw. I chyba jednak rezygnuję z kupna innego ogara, a kupię tylko szkielet z papierkiem lub bez (mam zgubiony papier, 1 właściciel!), silnik 4T i zrobię choppera jak myślałem o tym wcześniej. Wszystko będzie tutaj:
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...ht=chopper