Jesteś nowy na forum? - Zachęcamy do przywitania się w dziale "Powitalnia" Smile

Zapraszamy na nasz oficjalny profil - facebook.com/ChlopcyRometowcy

Odpowiedz 
Satelita '89
Autor Wiadomość
Dawdzio Offline
Hold my mustache!
Moderatorzy


Liczba postów: 2,577
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
Post: #1
Satelita '89
Pierwsze auto.
Większość z nas stanie kiedyś przed takim wyborem. Co będzie odpowiednie? Ja wiedziałem już dziesięć lat przed uzyskaniem prawa jazdy. Niestety fundusze usilnie sprzeciwiały się mojej decyzji, więc musiałem wybrać coś tańszego. Celowo szukałem czegoś niewielkiego, o małej mocy. W oddali widziałem gdzieś 126p, ale nie na niego padło. Kupiłem to:


Cinquecento 700. Jak dla mnie nic więcej mu nie trzeba. Po złożeniu tylnej kanapy jego ładowność jest zaskakująco wielka. Weszło wszystko co tylko wejść musiało: telewizory, szafki, motorowery, długo by wymieniać. Pozwolił mi zarobić na swojego następcę, złego słowa o nim nie powiem. Dwa miesiące, dzień w dzień dowoził mnie do pracy i z pracy 25 km. Zrobiłem nim 13 tyś. km, bez ani jednej usterki w trasie.
Swoją drogą... aktualnie jest na sprzedaż.

Ale to nie o pierwszym samochodzie miało być, a o tym wymarzonym.
Dwa miesiące wakacji i kolega, który pamiętał o mnie, kiedy szukali ludzi u niego w pracy, pozwoliły mi na niego zarobić.
Najchętniej utrzymałbym was w tajemnicy do końca, ale to by nie miało sensu :F
A więc, oto on. Moja awaria. Jak to kiedyś ktoś napisał: pali na dwa gary, nierówno pracuje, brak mu mocy, a poza tym bierze olej i dymi...
Jedyny w swoim rodzaju: Trabant 601.


Zastanawiacie się pewnie dlaczego? Otóż dlatego:


I pierwszy wyjazd nad morze, ok. 2005r.:


Niestety, tanie samochody z Niemiec oraz zatarcie się silnika przekonały rodziców do sprzedania Trabanta, pomimo tego, że oferowałem im oszczędności mojego całego, dość krótkiego wtedy, życia na zakup nowego silnika (ale rozumiem ich, Fiat Tipo a Trabant to jak niebo a ziemia).

Minęło sporo czasu i tak oto pojawiamy się w środku wakacji roku 2017. Od niecałego roku jeżdżę już Cinquecento i robię po 10 godzin dziennie, żeby zarobić na mydelniczkę. Przeglądając jak codzień ogłoszenia na OLX trafiłem na, jeszcze nie mojego, Trabanta do sprzedania w Rzgowie (pod Łodzią). Zwykle bym sobie odpuścił z racji odległości, ale akurat byliśmy na wczasach, więc pomimo tego, że i tak należałoby nadłożyć sporo kilometrów, szansa na obejrzenie go była większa. I, o dziwo, udało mi się namówić rodziców na powrót do domu przez Łódź ( "zaledwie" 300km więcej do przejechania). Obejrzałem go, ale właściwie kupił mnie już na starcie. Jazda próbna w wykonaniu poprzedniego właściciela była, jakby to ująć... dynamiczna. W moim przypadku wyszło trochę gorzej, bo o ile znałem układ biegów na pamięć, to jednak wbiłem wsteczny (jak jedynka, tylko kawałek dalej), ale po złym starcie nie poszło źle.
Kupiony, wracamy za tydzień.
Pierwotny plan zakładał powrót na kołach przez wsie, a tymczasem laweta pojechałaby autostradą. Dlaczego laweta? Bo do jednego samochodu dostałem kolejne półtora wraz z nadwoziem Universal, które było mi potrzebne jak piąte koło... w Trabancie Big Grin Ale nie było wyjścia, tylko tak dało się go kupić (może to i lepiej, nadwozie później wymieniłem na tzw. jaskółkę, czyli wzmocnienie poprzeczne ramy do którego mocuje się ramę z silnikiem i przednim zawieszeniem, element ten w samochodzie był całkiem nieźle zgnity). Ostatecznie dałem się jednak namówić na wzięcie lawety z przyczepą i zabranie całości za jednym zamachem. W sumie dobrze się skończyło. Ostatnie 10km do domu przejechał już o własnych siłach... na trzy razy. Zaczynając od baku, a na gaźniku kończąc, wszystko było zawalone brudem.
Walkę zakończyłem dopiero po kilku miesiącach (oczywiście nie odmawiałem sobie jazdy, pomimo silnika i przedniego zawieszenia trzymającego się na połowie tego, czego trzymać się powinny) Na zimę zdążyłem.


A zimą, Trabanta mogę polecić każdemu. Odpala na zawołanie, a wnętrze szybko się nagrzewa (pod tym względem Cinquecento wymięka, a o 126p nawet nie ma co wspominać). Lecz nie ma róży bez kolców. W ciągu kilku pierwszych kilometrów najważniejsza jest... skrobaczka w ręku, bo wydychane powietrze zamarza na przedniej szybie.


Także w terenie nie jest najgorszy. Bardzo dobrze wybiera nierówności (może dzięki temu, że waży niewiele). Jedynie trzeba zawsze pamiętać o tym, żeby jak najmocniej zwolnic przed progami zwalniającymi, bo zbyt wysoka prędkość (szczególnie podczas przejeżdżania przez te najchętniej stosowane przez naszych drogowców) gwarantuje spotkanie z dachem pierwszego stopnia. Mimo to bardzo lubię wjeżdżać w miejsca, które chwilę wcześniej dość głośno przetarły podwozie jakiegoś nowoczesnego rupiecia Big Grin


A jeśli chodzi o zdjęcia, to najbardziej lubię to:

Ostatnie miejsce pod szkołą. Hałda piachu w zagłębieniu pokonała już nie jednego, więc stanąłem zapobiegawczo, lekko skosem, żeby mieć pod kołami jak najmniej piachu.
A w tle widać kolegę, który swoim, jednoosobowym, dwubiegowym, wielokrotnie przepłaconym czerwonym wynalazkiem zajął przedostatnie wolne miejsce jednocześnie wygrywając od znajomego dychę w zakładzie pt. "JA nie wjadę?!" Tongue

A przyszłość? On ma zapewnioną spokojną przyszłość na następne pół wieku. Ze mną gorzej, bo w tym celu chyba będę musiał pozbyć się nerki. Nadproża są nowe, ale wstawiane spawarką elektrodową przy zbyt dużym prądzie (powypalane dziury na wylot). Lakier z daleka wygląda dobrze, ale już z bliska widać wszystkie zacieki i tzw. "skórkę pomarańczy" (posiada zresztą kilka ubytków, co doskonale widać po przednim zderzaku, który zabezpieczałem tym, co akurat miałem na pędzlu :F ), więc i malowanie go czeka. Jeden wahacz ma już ładną dziurę, ale zdążyłem już zaopatrzyć się w komplet innych, zdrowych (jedynie weny brak). Szyba przednia ma dość szeroką rysę po wycieraczce i cieknie, a fotel kierowcy trzy miejsca mocowania i spora nakrętkę z jeszcze większą podkładką zakrywającą ubytek w podłosze jako czwarte mocowanie. Ostatnio coś wydaje pojedynczy stuk przy hamowaniu, a wiatrak chłodzący silnik szumi coraz głośniej. Póki co na malowanie i resztę napraw blacharskich mnie nie stać, więc chociaż wymienię łożyska dmuchawy i pomaluję tylne lampy (mam nadzieję, że ze zderzakami, ale może braknąć farby) w kolor przednich (o ile mi weny starczy).

Ale co tam o wadach. Ubezpieczenie niskie (595ccm i 1989r.), pali niewiele (cztery osoby na pokładzie w trasie - 5,5l/100km; co tam, że zimą w mieście nawet 16...), a wzrok i uśmiechy ludzi - bezcenne. Trochę już razem przeżyliśmy, a jeszcze więcej przed nami. Długo by pisać.
Szerokości!

Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-06-2020 18:36:21 przez Dawdzio.)
02-09-2018 01:59:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
[+] 4 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post.
Reklama
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Satelita '89 - Dawdzio - 02-09-2018 01:59:55
RE: Satelita '89 - Motorowerzystka - 02-09-2018, 11:00:31
RE: Satelita '89 - Quake96 - 02-09-2018, 15:13:48
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 27-09-2018, 23:54:04
RE: Satelita '89 - joozek - 28-09-2018, 00:17:24
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 28-09-2018, 00:30:56
RE: Satelita '89 - Suwmiarka - 07-01-2019, 21:53:16
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 07-01-2019, 23:16:31
RE: Satelita '89 - guzik1244 - 08-01-2019, 15:37:17
RE: Satelita '89 - rafi555 - 08-01-2019, 15:40:57
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 08-01-2019, 16:33:53
RE: Satelita '89 - Texas Ranger - 08-01-2019, 17:23:05
RE: Satelita '89 - zaz - 08-01-2019, 17:45:11
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 11-08-2019, 00:43:26
RE: Satelita '89 - zaz - 11-08-2019, 09:48:34
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 16-09-2019, 13:29:56
RE: Satelita '89 - Quake96 - 25-09-2019, 00:35:40
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 27-11-2020, 10:11:14
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 16-03-2021, 09:24:24
RE: Satelita '89 - joozek - 16-03-2021, 11:49:39
RE: Satelita '89 - Ryoko Yuki - 16-03-2021, 20:37:29
RE: Satelita '89 - Jaca - 17-03-2021, 13:11:26
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 18-03-2021, 23:18:26
RE: Satelita '89 - joozek - 19-03-2021, 00:25:18
RE: Satelita '89 - Jaca - 19-03-2021, 13:16:58
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 25-03-2021, 10:01:24
RE: Satelita '89 - joozek - 25-03-2021, 10:40:57
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 29-03-2021, 08:49:28
RE: Satelita '89 - Dawdzio - 14-06-2022, 14:13:56
RE: Satelita '89 - Jaca - 15-06-2022, 22:20:47
RE: Satelita '89 - pioteron - 20-06-2022, 21:11:59




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
POMÓŻ W UTRZYMANIU FORUM!

Zaloguj do Poczty
Kontakt | Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Mapa użytkowników | Lista banów
 Witaj, Gość
Musisz się zarejestrować przed napisaniem posta.


  

Hasło
  





Reklama


 Szukaj na forum

(Zaawansowane szukanie)

 Ostatnie wątki
Części
Ostatni post: marcin1479
Wczoraj 20:15:59
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 39
#2 Charcik Deca
Ostatni post: romek
Wczoraj 15:11:49
» Odpowiedzi: 71
» Wyświetleń: 35878
witam
Ostatni post: romek
Wczoraj 15:10:46
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 153
universal z 1989 ?
Ostatni post: zaz
27-04-2024 09:46:01
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 83
Wigry 1 z 1976 - szczegół...
Ostatni post: zaz
27-04-2024 09:40:38
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 365
[oddzielony] Jak założyć ...
Ostatni post: pitus74
26-04-2024 21:16:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 97
Renowacja kół komar 2320 ...
Ostatni post: mateuszf
26-04-2024 19:53:52
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 319
Jak ustawić palec wysprzę...
Ostatni post: romek
25-04-2024 18:17:17
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 1524
Jaki to Romet
Ostatni post: zawiass
25-04-2024 11:52:49
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 106
Brak sprzęgła na biegu
Ostatni post: pitus74
24-04-2024 21:32:59
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 1501
Romet ogar 205 popychacz ...
Ostatni post: pitus74
24-04-2024 20:27:43
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 1704
Problem z adv 250
Ostatni post: romek
24-04-2024 19:19:11
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 592
Paliwa E10 a silniki dwus...
Ostatni post: Spaceman164
24-04-2024 13:34:47
» Odpowiedzi: 39
» Wyświetleń: 10933
Romet Duet - Jaki rocznik...
Ostatni post: Wojtasik
24-04-2024 12:02:01
» Odpowiedzi: 9
» Wyświetleń: 703
FSM Pinokio z 89 roku
Ostatni post: Wojtasik
24-04-2024 11:53:57
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 178

Reklama