Ok, tym razem jest o czym napisać.
Po kolei - ojciec zrobił mi niespodziankę i jako że nie mam czasu - sam znalazł piaskarza z wolnym terminem, toteż zbiornik jest już gotowy do dalszych prac:
Na szczęście widoczna wgniotka jest jedyną, po wyciągnięciu wezmę się za wymodelowanie tylnej dokładki.
Uporałem się już za to z przednim zawieszeniem (to z Bartona, pokazywałem je w wątku o
50-TS-3) - dobrałem odpowiednie półki z małym rozstawem i choć sztyca ma mniejszą średnicę niż oryginalna, to z kolei zestaw łożysk/ misek/ bieżni pasuje w
rometowskie miski jak ulał!
Swoją drogą to chyba najsensowniejsza (i najtańsza, albo jedna z tańszych) alternatywa dla tego wyrobu zawieszeniopodobnego - ok. 350 PLN - więc jak tylko wszystko poskładam, napiszę osobny artykuł "co, jak i od czego".
Zasadniczo wszystkie istotne rzeczy już zgromadziłem, na dniach projekt będzie gotowy i pozostaną tylko niezbędne modyfikacje ramy, bo jak w tytule - "bez kompromisów" - ale to też nic poważnego. Nieco inaczej poprowadzona zostanie belka pod zbiornikiem, zmieni się też element pod kanapą.
Wszystko jednak w swoim czasie, bo dzisiaj przyszła też najbardziej oczekiwana paczka - z Włoch
I tak proszę państwa mamy o to następujące smakołyki:
Ramka reflektora z "daszkiem" - ciężko to u nas znaleźć, widziałem jedną z jakiegoś
Pucha, ale pogiętą, a to obowiązkowy element w tej stylistyce pojazdu. Moja jest
Made in Italy i wymaga tylko wypolerowania.
Wydech odpowiedni dla
włoskiego sportowego motoroweru z epoki.
Również
Made in Italy - nie żadna podróba - gaźnik Dellorto Pbhg 21 nowy. Był też tańszy niż "oryginały" z
Allegro...
No, ale przecież nie ciągnąłbym tylko tych śmieci ze słonecznej Italii. Proszę państwa - o to
On!
Silnik Malanca 4 Marce - czyli 4-ro biegowy, pochodzący z modelu
Competizione/ Testarossa! Technicznie jest to w zasadzie
Minarelli P4, tyle że pod koniec lat 60-tych
Malanca zbudowała własne zakłady, w których sami zaczęli składać silniki.
Na tę chwilę nie wiele wiem o jego kondycji, ale zgromadziłem już sporo dokumentacji (co nie było wcale takie łatwe) i zostanie on poddany szczegółowej weryfikacji. Prawdopodobnie dostanie inny zapłon - tu są "platyny" i słaba cewka oświetleniowa.
Sam motor powinien spokojnie generować kilka koni - Włosi jakoś niechętnie to podają, a spotkałem się z wartościami od 2 do 11 - to spory rozstrzał.
Oczywiście głowica będzie
rossa
Na dziś to tyle.
Cześć!