RE: Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie - warto tam zajrzeć...
Takie rozwiązania były wtedy stosowane, więc pewnie tak, aczkolwiek ten egzemplarz jest mocno niekompletny, a części praktycznie do tego oryginalnych nie ma. Silnik, o czym zapomniałem wspomnieć, był w niej 4-ro suwowy, a w tych czasach - po I WŚ - choć w samych Niemczech istniało około 600 producentów motocykli, to producentów silników było może kilkunastu, ale w samym Szczecinie - aż trzech. A że miasto dostało alianckimi "dywanami", Niemcy stosowali taktykę "spalonej ziemi", Ruscy wywieźli co mogli (nawet próbowali wziąć turbiny z elektrowni Pomorzany), a PRL na dokładkę wszystko co jeszcze zostało - wywiózł na odbudowę Warszawy - niewiele zachowało się tu czegokolwiek, o dokumentacji nawet nie wspominając... Ciężko po prostu o jakąkolwiek wiedzę na ten temat...
Bardziej chciałem po prostu zwrócić uwagę na to, jak wyglądał pra-motocykl. W zasadzie można powiedzieć, że to motorowery - termin znany praktycznie tylko w Polsce - toteż lepiej powiedzieć: mopedy - były pierwsze. Pamiętajmy też, że przed 45. rokiem (a nawet chwilę po) motorowerem, czy jak to wówczas było prawnie sformułowane: rowerem z silnikiem pomocniczym był pojazd o pojemności do 100 cm3. I na taki wehikuł nie były wymagane żadne uprawnienia...
/
Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie - warto tam zajrzeć...
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.