Post: #524

Różnica polega na mocy tych silników
Mocowanie te same.
No więc musisz na początku ustawić idealnie tylne koło i dopiero względem tego ustawiać silnik w ramie. Jak chodzi o pozycję silnika, dobrze jest podpatrzeć w innych pierdzikach z fmb. Zaczynasz od wycięcia sporej ilości dolnego mocowania, w nim zaczynasz rzeźbić tylne mocowanie fmb. Miej na uwadze położenie zębarki zdawczej na docelowym zawieszeniu, coby nic nie obcierało. Zębatki muszą być w jednej linii. Później ustawiasz silnik odpowiednio, stabilizujesz np. drutem xD i rzeźbisz górę. Jak masz jeszcze chęci po tym wszystkim, spawasz dolne mocowanie jak u mnie. Nie jest obowiązkowe. No i chyba nie muszę wspominać o pozostałych wzmocnieniach ramy. Ale może wspomnę jak wrócę do domu, na razie nie za bardzo mam czas. Wrzucę fotki dokładniejsze jak skończę rozbierać ramę.

---

Przy swapie na 50cc możesz zaryzykować z oryginalnym zawieszeniem, ale nawet na 72cc to już jest proszenie się o kłopoty, nie wspominając o dzikich 120 i 140. Przemyśl dobrze kwestię hamulców, w bębny raczej nie ma sensu się pakować, ewentualnie tył. 110 raczej nie polecam przez problemy z pierścieniami i upg, ale jak zaakceptujesz pobór oleju to możesz wkładać. Dla motorynki mocy wystarcza.
Jeśli będziesz składać coś podobnego, poważnie przemyśl lifana 120/125. 110 ma małe zawory i do tej głowicy ciężko o sportowy wałek rozrządu i większy gaźnik. U siebie mimo wszystko zostanę przy 110, za to na innej głowicy i wałku rozrządu, ale modyfikacji trochę będzie. Będę kombinować z hamownią silnikową, ciekaw jestem, co z tego wyjdzie. Ale wszystko dopiero w okolicach wakacji, rama podobnie bo nie ma czasu na razie.



Na początku 110 wystarcza ale apetyt rośnie w miarę jedzenia