Post: #12

Panowie była mała przerwa, nastąpiły pewne zmiany (jak we wszystkim co robię )
Już byłby pewnie pomalowany i po części złożony, lecz wujek lekko olał temat komara, i wpadłem dziś na taki pomysł, że... odkupie go od niego No bo po co mu coś, czego nie potrzebuje? Wiedział on, że lubię się bawić z klasykami, i że dbam o nie, więc się zgodził Cena? Zwrócić mu koszty części (ok.200zł) i jest mój. I tak mu dorzucę coś, bo po prostu mi głupio za takie "grosze" go kupować, sam silnik jest teraz wart dużo więcej.

Plany więc także się zmieniły, będzie bardziej "po mojemu"
Po pierwsze zmiana koloru, pomarańczowe nigdy mi się nie podobały, lecz wujek chciał takiego jaki był więc.. Teraz będzie w kolorze bordo, dokładnie takim:

Po drugie opony, będzie miał "czarno białe" w stylu retro, coś takiego:


A reszta będzie wymyślona podczas remontu Najpierw będzie zrobiony Kadet, potem zajmę się nim. Jedyne (chyba) co będę robić, to polerować różne elementy