Ocena wątku:
- 1 głosów - 4 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Przewodnik po najpopularniejszych rowerach ZSRR
|
Autor |
Wiadomość |
Texas Ranger
Praktykant

Liczba postów: 427
Imię: Michał
Skąd: mazowieckie
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Przewodnik po najpopularniejszych rowerach ZSRR
No to może niektórych zaskoczę, ale moim komunijnym (wspomnianym już w innym poście) rowerem Romet Agat, który ma pojedynczą ramę, mój ojciec zwozi do domu wycinane drzewa. Porobił sobie takie uchwyty i robi robotę. Jakoś w tym wypadku nie widzę wyższości Ukrainy, która ma podwójną ramę, w stosunku do Rometa, którego będę restaurował.
Takie porównania rowerów, które przytaczasz można oczywiście mnożyć, ale chyba nie ma to sensu, bo jest coś takiego jak rozwój i postęp cywilizacyjny. Czy to się komuś podoba czy nie, to ma on miejsce i nie zatrzymamy tego, tak samo jak zmiana sposobu postrzegania świata przez społeczeństwo. Oczywiście, żeby nie było, to mi również nie wszystkie zjawiska społeczne się podobają, ale człowiek w miarę inteligentny umie oddzielić ziarno od plew.
Idąc tokiem Twoich porównań, to weźmy na przykład wóz konny. Przez dziesiątki lat, albo i setki lat. Na tamten czas był to najtańszy środek komunikacji dla zniszczonego kraju. Służył do wszystkiego, do prac w rolnictwie, jako środek komunikacji, transportu, do wszystkiego, do każdej dziedziny życia. Naprawić go mógł każdy, albo prawie każdy, zresztą co miało się w nim popsuć, no może z czasem tylko spróchnieć. Więc po jaką chol.... ktoś wymyślił samochód (mała dygresja na początki XX wieku ten piekielny pojazd miał być nazywany samojazdem). No dobra, ale wracając do głównego wątki, jak wymyślono pojazd, to wywoływał on skrajne emocje, bryczka jeżdżąca bez udziału konia!!! Ludzie się tego bali!!! Dlatego był nazywany szatańskim pojazdem. Ale przecież wóz konny służył ludziom dzielnie do wszystkiego, jeden rodzaj pojazdu do wszystkiego! Jak napisałem wcześniej przewóz osób, towarów, rolnictwa, wykorzystywany przez różne gałęzie przemysłu. Więc po co coś nowego? Tylko, że lata upływają, świat się zmienia, tak samo jak i światopogląd, przyzwyczajenia ludzi, zamożność.
Tak samo jest z rowerami. Ukrainie była rowerem na miarę swoich czasów do wszystkiego, ale świat się zmienia, społeczeństwo zamożnieje. Dzisiaj na rower stać każdego, dobre rowery są wywalane za złom, bo mają taką małą wartość. Mój dziadek jako jedyna osoba miał kiedyś na wsi jedyny rower, był kimś, a teraz jest inaczej, czy to źle? Każdy ma inne zdanie na ten temat. Faktem jest też, że tak samo jak samochody mają różne przeznaczenie, tak samo i rowery mają różny charakter. Są rowery trekkingowe, górskie, kolażówki, holendry damskie, zjazdówki, do wyścigów torowych... Jeden rower by tego wszystkiego nie pogodził.
Wydaje mi się, że raczej zamiast jakości/solidności wykonania oceniasz tutaj trochę zachowanie ludzi. Niestety ludziom bardziej podoba się gów..o opakowane w ładny papierek, zamiast solidnej, ale mało ekspresyjnej,modnej konstrukcji. I wydaje mi się to to należałoby piętnować, że ludzie decydują się na zakup badziewia, niż mieć odwagę aby iść pod prąd i kupić coś nietuzinkowego.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-11-2017 22:21:52 przez Texas Ranger.)
|
|
11-11-2017 22:21:14 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Przewodnik po najpopularniejszych rowerach ZSRR - Texas Ranger - 11-11-2017 22:21:14
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|