Post: #674

Trudno mi to określić bo nie jeżdżę nim a dłuższe odcinki. Teraz jadąc na hamownię przejechałem około 25 km w jedną stronę i jechałem tylko 50 km/h bo było bardzo zimno. Myślę że nie katując silnika można trzymać około 75 km/h czyli troszkę wyżej jak początek reso. Powyżej silnik dostaje okropnego kopa i idzie do końca skali. Powiem tak ten silnik jest mocniejszy niż seryjny do obrotów takich jak na maksa osiągał seryjnie lecz tu szału nie ma. Można go eksploatować tak ja seryjny silnik bez obaw o jego wytrzymałość. Wtedy kiedy chcemy poczuć adrenalinę możemy wyjść poza zakres maksymalnych seryjnych obrotów i wtedy jest odlot. Wydaje misię jednak że trzeba traktować ten stan jako krótkotrwały zryw bo temperatura rośnie i po kilku kilometrach trzeba odpuścić dlatego robię teraz chłodzenie cieczą.