Co ja za gruz kupiłem... Czyli jak kupić Ogara 200 za gruby hajs z bukietem kwiatków.
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Co ja za gruz kupiłem... Czyli jak kupić Ogara 200 za gruby hajs z bukietem kwiatków.
(13-06-2016 21:15:42)Użytkownik usunięty napisał(a): Żeby nie było, to sam robiłem druciarstwo i wyszło mi to na złe, żeby było gorzej to na trasie daleko od domu więc zacząłem robić wszystko porządnie i nie narzekam 
Bo porady wujka złotej rady się czasem przydają
Generalnie to trochę gruz i na pewno przepłacony o dobre 650zł  Do ogarnięcia, ale do tysiąca (łącznie z zakupem) to się zbliżysz jak chcesz tym bezawaryjnie jeździć. Bo jeśli chcesz "naprawiać bieżące awarie" to daleko nie ujedziesz i więcej się wkurzysz niż nacieszysz.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
13-06-2016 23:02:48 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Co ja za gruz kupiłem... Czyli jak kupić Ogara 200 za gruby hajs z bukietem kwiatków. - Quake96 - 13-06-2016 23:02:48
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|