Przedstawiam wam mojego kolejnego Romka

A mianowicie to Ogar 205 z 1987 roku, kupiony za 100 zł od znajomego, brak papierów, lakier oryginalny, silnik na chodzie, ale wałek główny ukręcony :/ Ogar przechodzi od niedawna renowacje, rozebrałem go całkowicie, wyczyściłem porządnie i zacząłem składać, kupując parę drobnostek a trochę wziąłem z garażu:
- nowe łożyska kół
- oś wahacza z tulejkami nowa
- nowe wianki w główce ramy
- wszystkie nowe śruby
- kierownica z eleganckim chromem
- amortyzatory jak nówki
- nowa zębatka tylna
- nowa osłona łańcucha
- nowe naklejki na bak i boczki
- chlapacz do przodu wpadł bo go wcale nie było itd.
Błotniki od środka zostały zakonserwowane przed korozją, szprychy tak samo oraz porobiłem zaprawki dobieranym lakierem o tym samym odcieniu.
Tłumik, kolanko, podnóżki, dźwignia hamulca zostały pomalowane farbą wysokotemperaturową.
Do zakończenia renowacji pozostał mi remont silnika, elektryka, linki, wpadnie oryginalna pompka, nowy łańcuch czeski oraz ślimak po regeneracji. Silnik podobno był tylko raz rozbierany także mam nadzieje, że wymiana wałka, uszczelek, pierścieni, simeringów i łożysk wystarczy

Do tej pory wszystkie części kosztowały mnie około 100 zł ( w tym części do remontu silnika) Chciałbym uzyskać efekt aby był w 3/4 oryginalny
Zapraszam do oceniania i komentowania