Tutaj pokazać wam chcę mój o niebo lepszy sprzęt od tych komarów!
I niech mi ktoś nie pisze że Chińskie to g*wno! Bo sam jest g*wnem!
Jeździłem Ogarem 205, jeździłem Komarek 3, jeździłem Ogarem 200 i bardzo dobrze wiem jak to jeździ i się sprawuje!
A mój Chińczyk którym jest to Zumico GR200 jak na razie ma nabite ponad 4 koła na zegarku, w tym ja nabiłem nim ponad 2,5 koła...
Po kupnie, wpakowałem mu 72ccm i po za fabryczną usterką (problem z pompką oleju) zero innych problemów z silnikiem!
Wadą jedynie jest rama, a dokładniej elementy plastikowe!
Boczki już po pierwszych dniach mojego hardkorowego użytkowania (gumowanie, jazda w lesie i co tylko) nie za bardzo to ścierpiały. Już są klejone! A w planie zmiana na Chartowskie. (bo są bardzo podobne)
Problem miałem z manetką gazu, po kilku glebach plastik nie wytrzymał i pękła, założyłem wewnętrzną część od Wułeszczoka, resztę oryginał i śmiga jak tralala! A po już dwóch glebach w tym jednej poważnej, na razie trzyma się dobrze!
Do tego, taniutkie w razie czego części! Ja osobiście nie bawiłem się w kupno nowego zestawu 72ccm za 130zł, kupiłem używkę za ok. 20-30zł i śmiga jak szalone! A mocy jest dość, 90km/h da się z tego wycisnąć po prostej i mocy temu też nie brak! Bo w 2 cięższe osoby trudno ruszyć, bo przód podnosi do góry!! (już dwóch kumpli udało mi się przypadkiem zwalić)
Co do maszyny na jazdę w trasy?
Aktualnie sporych tras wiele jeszcze nie mam, ale praktycznie co tydzień robię po 100-150 kilometrów i żadnych kłopotów!
Ostatnio z kolegą we dwóch przejechaliśmy trasę 380 kilometrów po silnik do jego Chińczyka. (cały silnik sprawny w bd stanie 72ccm za 80zł, tak że opłacało się przejechać, bo zmieni tłok i pierścienie, i będzie jeździć!)
Silnik się w tym nie przegrzewa tak jak w Ogarze 200... Tak więc nie ma potrzeby robienia jakiegoś postoju na trasie...
Do tego, spalanie 2,3l przy 72ccm jest jak na te czasy rarytasem! Na 50ccm schodzi się poniżej 1,8l. (1,8l to przy ostrym grzaniu ile fabryka daje, przy spokojnym lansowaniu to 1,4-1,6l)
Co więcej, łatwe i tanie modernizacje silnika! Za 300zł można kupić zestaw 110ccm. A za 700-800zł kupić nowy silnik 120ccm Lifan który jest jednym z najbardziej niezawodnych w tej cenie!
A gdy mamy odłożoną kasiorę, to za 1800zł możemy kupić silnik 155ccm który ma 18KM mocy i do tego w zestawie mamy chłodnice która jest już raczej niezbędna do jazdy w trasę.
Idąc dalej, do benzyny nie kupujemy żadnego oleju! Olej wlewamy tylko do skrzyni/korbowodu, koszt oleju dedykowanego to zaledwie 30zł!
Niektórym mogą się nie podobać wibracje które ten silnik powoduje, ale od razu mówię! Nie są one większe, niż wibracje generowane przez silnik 223 w ogarze 200!
A utrzymanie w ryzach tych wibracji to po prostu sprawdzanie czy silnik jest dobrze dokręcony do ramy...
Wspomnę tylko jeszcze, że GR200 są bardzo tanie! Można za 800-1200zł wyrwać prawie nową sztukę! A dla fanów Ogarów 200, to po trochu je przypominają!

Nie polecam natomiast kupowania Ogara 202... Jest to słaba podróbka Zumiko GR200! A dokładniej to Ruskiego odpowiednika tego typu, gdzie GR200 ma tylko zmienioną nazwę!
Zdjęć jak na razie wrzucać mi się nie chce, bo to forum jest na tyle zrypane że nie ma opcji "wrzuć obrazek" tylko trzeba podawać linki i się z tym bawić, podam wam natomiast link do mojego kanału na YT gdzie w zasadzie wszystko na temat mojego GR200 znajdziecie!
https://www.youtube.com/user/jacekjax2
Pozdrawiam, dawny i stary bywalec tego forum, czyli Boszu...
Notatka od Bartek, 27-03-2015 19:23:47
Więcej wykrzykników nie dało się wpakować do tekstu ?
|