Chyba sie zakochałem
|
Autor |
Wiadomość |
Bartosz.
Znawca :F

Liczba postów: 394
Imię: Bartosz
Skąd: Polska
Pojazd: Inny
|
Chyba sie zakochałem
Chodzę do klasy ponad rok z dziewczyną o imieniu powiedzmy Grażyna,jest to super laska i zawsze o niej miałem zdanie że wygląda i ma w głowie,w połowie stycznia zostawił ją chłopak ja coś tam do niej napisałem coś nie istotnego i ona zaczeła mi opowiadać jak to ona go kocha chce się zabić i tak dalej,ja ją zacząłem regularnie pocieszać akurat były ferie więc to robiłem przez wiadomości na fb,no i tak długi czas było że ona mówi chce sie zabić i tak dalej.Poźniej zaczeliśmy już inne tematy jakies tam bzdety,pokazałem jej zyzza [taki tam koles co ćwiczył na siłowni] ja się nim już od dawna jarałem i jak jej go pokazałem to i ona zaczęła się nim jarać,pomyślałem że to pierdzielony ideał ta Grażyna.Potem zaczęła się szkoła gadaliśmy o wszystkim,nie mieliśmy tajemnic bynajmniej ja przed nią nie,wysyłałem jej zdjęcia swojej sylwetki ona tam się jarała pisała że hot,ze super i tak dalej,było zajebiście przez pierwsze 3 tyg,ja tylko z nią gadałem w szkole a ona ze mną tak jak by innych do okoła nie było poprostu zajebiście.Zacząłem odczuwać smutek w weekendy kiedy się nie widzieliśmy,chodziłem smutny i zły ale pisaliśmy tysiące wiadomości do późnych godzin w nocy,ona by mogła dłużej ale mi się chciało spać.Wszystko zepsuło się jakoś w tym tyg,irytowało mnie że jest ciągle z jakiegoś powodu smutna,ogólnie wczesniej było grono piepszących osób za plecami że ona mnie wykorzystuje itp ale jej wierzyłem że tak nie było.No i tak jak mówiłem zaczeło się teraz sypac bo ona wiecznie smutna,opowiadała mi że ten ją zaczepił na fb,że ten jej zdjęcie polajkował że ten pisze że ją kocha i tak dalej.Dziś tak jakoś ospały z przyzwyczajenia poszedłem usiąsc do kolegi zamiast do niej,ale ona mnie nie zawołała do siebie tylko usiadła z innym z klasy,wkurwiłem się.Pytała mnie ze 20x co się stało itp ale mówiłem że nic,potem usiedlismy razem i humor miałem ok lecz ona jakoś zjebany.Siedzimy sobie na ławce ja ona i taki tam co usiadła z nim na pierwszej lekcji i zażartowała sobie że ona i tamten są mądrzy i wyszło że ja jestem głupi więc ja powiedziałem że jest na odwrót i ona udała dla żartów że strzela focha ale mnie to ch*j obchodziło bo nie miałem humoru,zdenerwowałem się i poszedłem,na koniec przerwy podeszła z nim zapytała się czy ide na przedsiebiorczość-ja odpowiedziałem że tak a ona powiedziała 'to powiesz co było' i poszli bez słowa wyjaśnienia,teraz już nie byłem tym najważniejszym i sie wkurwiłem potem siedziałem wkurwiony zapytała 2x co sie stało ale ignorowałem bo nie chciało mi sie z nią gadać,myślałem że potem przyjdzie i wyjaśnimy co jest nie tak ale się myliłem,woliła sie chichotać z tamtym dupkiem i jeszcze takim innym a ja siedziałem wkurwiony.Zaszedłem do domu z nadzieją że napisze mi coś na fb tak jak codziennie ale się myliłem,wczesniej pod zdjęciem dodała mi serduszko i coś tam jeszcze i skasowała ten komentarz
|
|
12-02-2015 21:18:44 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
Chyba sie zakochałem - Bartosz. - 12-02-2015 21:18:44
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|