Post: #1

Dziś stałem się posiadaczem Suzuki Gs500E z 1992r.
Moto ideałem nie jest, ale
-silnik w dobrej kondycji, -
-światła hamulce bdb,
-tylna opona po 2sezonach, przednia ten sezon jeszcze dolata
-i co najważniejsze pozostawia jeden ślad.

Lakier w trochę słabej kondycji ( tu zaprawki, tu jakiś ubytek, ale ogółem nie jest najgorzej )


Dużo nie jeździłem, bo policyja się kręciła, a przeglądu nie ma

Przyda się porządne mycie bo mocno zakurzony

Kilka fotek ( bez siedzenia, bo aku słaby i trzeba było podładować )




















Zapraszam do komentowania