Zwięzła historia mojego charta;kupiłem go w grudniu i od razu wiedziałem ze zrobię z niego rasowego Cafe racer .znalazlem go na tablicy 200 km odemnie,w sumie za charta w kartonach zapłaciłem z transportem 600 zł.od grudnia dziubalem przy nim.kupiłem masę nowych części : akumulator 3/4 elektroniki,przewinolem starter na 12v,bak od hondy vfr 80' rocznik ,silnik był w kawałkach w sumie zrobiłem generalny remont silnika :szlif cyla,nowy tłok pierścienie,regeneracja wału,łożyska ,simmeringi,uszczelki, tlumik spawak,olej,gaznik k60b z stozkiem o ktr więcej zachwile,położyłem nowatorską powierzchnie line-x(link na dole dla ciekawych)czarny mat w teksturze,wymodelowalem zadupek a nawet dawno pierwszy był za mały żeby aku wlazł i reszta elektryki,zrobiłem siodełko .w sumie włożyłem koło 1600 zł i masę masę pracy.
Na dziś sprawa ma sie tak:poznany na trasie kolega z większym doświadczeniem kładzie instalacje elektryczną.problem pojawił sie przy pierwszej próbie oddalenia mianowicie na k60b strzelił może dwa razy na 1000 kopnięć ,odpał na dosłownie sekundę a próbowaliśmy przysłonić mu wlot powietrza i wzbogacić mieszankę , silnik zachowuje sie jak by dostawał za mało paliwa.co zrobiliśmy?wzielismy gaznik od rometa 50t1 chyba gm 13 f.i wtedy ładnie odpalił.problem w tym ze owy gaznik ma swoje lata i ogl cieknie i pływak dziurawy.kupilem 14 mc i nadal nie chce odpalić.
Podłożylismy mój moduł do charta kumpla i okazało sie ze to moduł nie dziala
nowy moduł zakupiony ,gaznik k60b z stożkiem i chart pieknie zagadal!
do zrobienia elektryka i mocowanie zadupka i nowe siodelko do zrobienia bo to mi sie nie podoba.
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.