Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
[Ogar 200] Problem ze spasowaniem skrzyni
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
Problem ze spasowaniem skrzyni
Opis problemu długi, ale szczegółowy...
Kupiłem jakoś w kwietniu silnik. Z początku chodził idealnie, nie było problemów. Potem się niestety zatarł z powodu przegrzania. Trudno, zdarza się... Kupiłem nowy* wał, nowe łożyska, nowe simmeringi, nowe uszczelki i dorzuciłem do tego nowy** cylinder z tłokiem, który miałem w zapasie. Dałem to do remontu, bo sam nie chciałem tego robić żeby czegoś nie spaprać. Po półtorej miesiąca silnik wrócił. Wszystkie w/w części wymienione, ale był pewien problem. Otóż zębatka zdawcza, nawet na luzie kręciła się z oporem. Jak to wtedy usłyszałem "to się chyba rozchodzi". Problem w tym, że się nie rozchodziło... Silnik nie chciał palić, a jak odpalił to na kilka sekund i gasł, jakby go coś hamowało. Zdecydowałem się, że wraz ze znajomym go rozbierzemy. Pierwsze co nadawało się do wymiany, to tulejka wałka zdawczego, ta przy simmeringu. Siedziała na wałku ciasno i kręciła się razem z nim. Potem doszło do tego, że i sam wałek był do d8py, bo wychodził z łożyska luzem. Miałem pod ręką stary silnik na dawcę, więc owe elementy z niego pobrałem. Problem w tym, że dalej jest to samo  Gdy składamy kartery, to gdy są one jeszcze trochę oddalone od siebie, całość pracuje jak powinna, ale jak tylko kartery się ze sobą spasują, to wałek zdawczy stoi sztywno. Gdy wrzucam luz, wałkiem sprzęgłowym mogę kręcić bez problemu, a wałek zdawczy rusza się z wielkim oporem. Na biegu zaś, gdy ruszę kopniakiem to wałek zdawczy się porusza, ale także z oporem. Wymienialiśmy już skrzynię (składaliśmy z dwóch jedną itd.), ale dalej było to samo. W końcu postanowiliśmy wybić te nowe łożysko wraz z wałkiem zdawczym i na próbę wbić stare łożysko (z tamtych drugich karterów) i dać ten zużyty wałek zdawczy. Efekt? Bez żadnych zmian  Padła decyzja. Wbijamy ten dobry wałek zdawczy z tym nowym łożyskiem w stary karter (ten od drugiego silnika) i składamy tamte stare kartery. Efekt? Po złożeniu całość chodzi jak powinna. Zatem wałek zdawczy i łożysko jest okej. Skrzynia także. Więc co może być nie tak? Czyżby jakimś cudem podczas "remontu" wykrzywił się jeden z karterów? No bo nic innego już nam do głowy nie przychodzi. Wygląda to tak jakby ten karter od strony zapłonu był gdzieś krzywy względem drugiego i po ściśnięciu ich ze sobą, tworzy się opór.
* używany w bdb. stanie
** Cylinder kiedyś kupiłem nowy i od nowości przejechane ma ok. 30km.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2014 18:16:24 przez Quake96.)
|
|
27-06-2014 18:08:16 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
Problem ze spasowaniem skrzyni - Quake96 - 27-06-2014 18:08:16
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|