Czerwone Ferrari (T25)
|
Autor |
Wiadomość |
motoryniarz123
Chartkolot !

Liczba postów: 538
Imię: Adam
Skąd: Lubaczów
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Czerwone Ferrari (T25)
(24-04-2014 11:13:46)Boszu napisał(a): Mówisz też że łożyska i olej wystarczą??
Tego to ci nie gwarantuje, rozkręć górę skrzyni, zrób zdj trybów i sprawdź czy wałki główne mają luzy.
(24-04-2014 11:13:46)Boszu napisał(a): Co do elektryki, to powiem ci że średnio to Ruski zrobili. Dopóki sam nie po patrzyłem, to nie wiedziałem jak ta elektronika jest kiepsko zrobiona. W sumie nawet prosto, ale i jednocześnie beznadziejnie. Głównie beznadziejny jest wyłącznik. Co prawda, odłącza całkowicie akumulator, czyli chroni przed spaleniem instalacji! Ale mógł to ktoś przemyśleć lepiej, i rozrusznik podpiąć niezależnie od głównego włącznika. Dzięki czemu główny włącznik mógł by być mniejszy i wygodniejszy. I nie mieć na swoich barkach przeciążenia jakie powstaje przy zapłonie...
Czyli, albo oddzielny stycznik do rozrusznika, albo odpinany + akumulatora, a nie -... Chodź, wiadomo że odpinany - to dużo lepsze niby rozwiązanie.
Oryginalna elektryka jest bardzo dobrze zrobiona jak na owe czasy produkcji tylko wiadomo że po 30-40 latach ma prawo zawodzić, a co do włącznika masy to musi być on do masy bo masy nie spali.
(24-04-2014 17:58:53)motorex napisał(a): Widzę, że jesteście obcykani w temacie Władka to możecie mi pomóc.(chyba autor tematu się nie obrazi). Chodzi o to, że też mam ruska, a właściwie dziadek i mamy problem. W zeszłym tygodniu jak siałem łubin to zaczęły mi ciągnąć oba koła i nie dało się skręcać, i przy skręcie w lewo coś stuka/przeskakuje. Jak wjeżdżałem do garażu to dziadek widział jak cała pochwa skacze przy lewym kole. Pomożecie? I sorry że się wtrąciłem.
Zacięła się blokada, próbując ją odblokować, jak nie pomoże to zajrzyj do skrzyni a tam bezproblemowo odblokujesz.
.
Romet Chart -"Kiedyś bił rekordy , teraz podbija serca"
|
|
24-04-2014 23:28:18 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|