Witajcie.
Jakże nudno było bez kolejnych rowerów, to trzeba się było wybrać na żer

Na zaprzyjaźniony złom się wybrałem, poszperałem, ale nic nie znalazłem.
Kiedy miałem się zbierać, przyszedł jakiś menelo-pijaczyno-podobny koleś ze ,,składaczkiem''. Położył na wadze, hajs dostał
(zusammen 10złoty) i poszedł.
Ja podniecony się pytam złomiarza czy mogę go sobie wziąć?
to mówi że za 2 dychy jest mój.
Rower był w 99% sprawny, nowe opony kendy plus stylowy koszyk.
tylny błotnik jest z dwóch błotników
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52a5...cfbbf.html
Stan po powrocie do domu.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0a8a...0cb50.html
I obecny po wywaleniu kosza na ziemniaki
Teraz kilka pytań do gawiedzi;
1. czy jest to Flaming 2 FSM?
2. Rower ma oryginalną piastę z tyłu sygnowaną pegazem,
lecz sprawia on wrażenie braku torpeda. nie reaguje na kręcenie pedałami do tyłu z każdą siłą, nic. czy były takie oryginalne mechanizmy?
3. czy możecie pomóc w rozszyfrowaniu nr? 88-019/96
pzdr