Post: #42

Aha a na ch*j mi ziele jak już nie pale ? U mnie w miejscowości się to tępi i staramy się pędzić dilerów jak najdalej od naszych ludzi ? Jak będe sadził u siebie i jarał to się wpakuje w syf i tyle.

---

Toż ona mnie wczoraj z łzami w oczach tłumaczyła sytuację i przepraszała i błagała o wybaczenie. Wię ona już nie ma za co przepraszać. A teraz moja kolej z to że na nią z mordą skoczyłem zamiast wysłuchać