Jeśli przyszedłeś zobaczyć zdjęcia i napisać dwa słowa to możesz już
wypi#$%ać.
Witam, temat nie dotyczy całego motoroweru lecz tylko silnika którego kupiłem 16 lutego przez portal tablica.pl za 150 zł.
Tutaj zdjęcia z tablicy

Wyglądał na sprawny i kompletny, tu jeszcze zdjęcia po przyjeździe do domu

Dzisiaj przyjrzałem mu się trochę bliżej i...
- Gaźnik jest pusty w środku i jest zerwany gwint od tej zakrętki co jest linka, ale i tak będę przekładał z mojego gaźnik bo mam taki sam
- Ta taka dźwignia sprzęgła na dole silnika chodzi jak chce, nie ma w ogóle oporu i nie odskakuje, nie mam pojęcia co to może być, jak wiecie to pisać
- Magneto jest proste, iskra mocna i niebieska ale i tak zapłon przekładam z mojego bo tam mam już na tyrystorowy przerobione, a ten to może sprzedam żeby coś mi się zwróciło.
- Wał ma lekkie luzy i jest prosty, na pewno jest w lepszym stanie niż mój obecny
- Ma dobrą kompresje
- Jest złamana fajka, ale mam taką nową i mam też swoją którą przełożę
- gwint na głowicy nie jest w najlepszym stanie
- gwint na cylindrze (z wydechu) nie jest w najlepszym stanie
- No i najgorsze, biegi, nie wiem jak to dokładnie działa ale można przerzucać między 3-2-0 ale nie da się wrzucić 1, porostu jest jak by zablokowane i nie wiem co może być, nie jest może coś takiego że silnik musi chodzić żeby się dało wszystkie biegi wrzucać?
Mój tata już powiedział że w jeden wieczór idziemy do warsztatu i rozbieramy na drobny mak silnik wymieniamy co trzeba, może zrobi szlif na cylindrze i splanuje głowice (jest tokarka więc nie ma problemu)
To piszcie czy w dobrej cenie kupiłem, czy przepłaciłem i czy wiecie co tam może czyhać w środku
Synku to nie podwórko, grzeczniej proszę Vladimir