Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Nagle dostał "muła"
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
Nagle dostał "muła"
Panowie, mam kolejny problem
Wczoraj, po incydencie z dźwignią biegów, Ogi stał sobie spokojnie na podwórku. Później rozpadał się deszcz (w sumie to ledwie mżawka), a Romet stał w tej mżawce z pół godziny zanim wylądował w szopie...
Dzisiaj zespawaliśmy kopniak, wyciągamy ogara... Patrzę, a bak jeszcze mokry (w sensie są krople)... No nic, przetarłem to i na ulicę. Pchamy go a tu nic... Tzn. próbował odpalić i to prawie mu się udało (było słychać typową pracę silnika z rury wydechowej. Tzn. to burczenie silnika). Po chwili zaczął normalnie odpalać ale ma strasznego muła. Tzn. Na każdym biegu ledwo się zbiera, nieregularnie pracuje (rolgaz na max, a raz ledwo obroty idą, a po chwili na moment są na max) i ogólnie strasznie przymula. Pali od pierwszego pchnięcia, więc raczej benzyna dochodzi, bo na mule, ale jeździ (ale aż serce się kraje jak słychać że silnik ledwo daje radę). Słychać zarówno pracę silnika jak i ten "klekot" czy jak to nazwać, który zawsze słychać jak odpala się na pych przy np. pustym baku.
Do tego Ogiemu parę razy zdarzyło się strzelić z rury. Ale tylko powietrzem, lub czymś podobnym bo nie było żadnych płomieni ani nic...
Jak myślicie co to może być? Może przez ten czas postoju, jakimś cudem do baku/silnika dostało się trochę wody i stąd ten muł? A może jeszcze co innego?
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
05-02-2013 22:37:18 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
Nagle dostał "muła" - Quake96 - 05-02-2013 22:37:18
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|