Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
dezamet 025 komora tłoczka ssania w gaźniku
|
Autor |
Wiadomość |
Debesta
Człowiek Sztos
Liczba postów: 1,470
Imię: Lechu
Skąd: Dęblin
Pojazd: Romet 2375
|
RE: dezamet 025 komora tłoczka ssania w gaźniku
Nie ważne o co jemu chodzi. Jesli zdola naleciec paliwa na rozruch i silnik popracuje kilkadziesiąt sekund, po czym zgaśnie zaduszony powietrzem to jest jedna opcja- zatkane odpowietrzenie komory pływakowej. Otwory odpowietrzające znajdują sie w dekielku z kroccem węża paliwa, od wewnętrznej strony, miedzy aluminiowym korpusem, a mosieznym/ brązowym gniazdem/prowadnica zaworu iglicowego pływaka. Sprawdzić drożność to prosta sprawa.
1. Zatykasz palcem główny otwór gniazda zaworu (od strony pływaka.
2.Dmuchasz powietrze (najlepiej ustami, sprężone powietrze zbyt głośne) w krociec węża paliwa.
3. Jesli powolutku gdzies powietrze uchodzi z boku to jest ok, natomiast jesli nic nie idzie to sa zapchane, najczęściej zaśniedzone kanały odpowietrzające. Nie mam patentu na udrożnienie ich, gdyż sa zbyt male, najlepiej znalezc pokrywie z drobnymi kanałami.
"Ludzie, nie wierzcie w to że Ja jestem. Może i jestem, nie powiem że nie"
|
|
05-01-2022 08:20:41 |
|
|
Tsundere
Kuba
Liczba postów: 52
Imię: Kuba
Skąd: Bartoszyce
Pojazd: Romet Pony
|
RE: dezamet 025 komora tłoczka ssania w gaźniku
(05-01-2022 03:55:44)Dawdzio napisał(a): Jakie ślady zatarcia? Że w komorze czego? W jakim gaźniku?
Jeśli chodzi Ci o tłoczek pompki rozruchowej w oryginalnym gaźniku to chodzi on bezpośrednio w korpusie z miękkiego metalu. To nie cylinder i tłok z pierścieniami, ślady się będą robić. Zacięcie się tłoczka będzie powodowało ciągłe zatopienie pływaka i zalanie świecy, z pewnością nie brak mieszanki.
Paliwo w ogóle dociera do gaźnika?
co do gaźnika to tłoczek pompki rozruchowej zacina się w pozycji zamkniętej zamkniętej
co do drugiego pytania tak paliwo dociera do komory pływakowej i dalej nigdzie nie nie płynie
(05-01-2022 08:20:41)Debesta napisał(a): Nie ważne o co jemu chodzi. Jesli zdola naleciec paliwa na rozruch i silnik popracuje kilkadziesiąt sekund, po czym zgaśnie zaduszony powietrzem to jest jedna opcja- zatkane odpowietrzenie komory pływakowej. Otwory odpowietrzające znajdują sie w dekielku z kroccem węża paliwa, od wewnętrznej strony, miedzy aluminiowym korpusem, a mosieznym/ brązowym gniazdem/prowadnica zaworu iglicowego pływaka. Sprawdzić drożność to prosta sprawa.
1. Zatykasz palcem główny otwór gniazda zaworu (od strony pływaka.
2.Dmuchasz powietrze (najlepiej ustami, sprężone powietrze zbyt głośne) w krociec węża paliwa.
3. Jesli powolutku gdzies powietrze uchodzi z boku to jest ok, natomiast jesli nic nie idzie to sa zapchane, najczęściej zaśniedzone kanały odpowietrzające. Nie mam patentu na udrożnienie ich, gdyż sa zbyt male, najlepiej znalezc pokrywie z drobnymi kanałami.
co do działania gaźnika to silnik odpala dopiero gdy zatkam w nim dolot powietrza
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2022 13:47:10 przez Tsundere.)
|
|
05-01-2022 13:38:02 |
|
|
Tsundere
Kuba
Liczba postów: 52
Imię: Kuba
Skąd: Bartoszyce
Pojazd: Romet Pony
|
RE: dezamet 025 komora tłoczka ssania w gaźniku
(05-01-2022 13:59:04)Norweski Zomowiec napisał(a): Jak zamykasz dopływ powietrza i silnik wtedy odpala, jednoznacznie oznacza, że silnik bierze lewe powietrze od strony łączenia gaźnika z cylindrem lub od nieszczelnego simmeringu wału korbowego
sprawdzałem tamte miejsca i wszystko było ok
(05-01-2022 13:38:02)Tsundere napisał(a): (05-01-2022 03:55:44)Dawdzio napisał(a): Jakie ślady zatarcia? Że w komorze czego? W jakim gaźniku?
Jeśli chodzi Ci o tłoczek pompki rozruchowej w oryginalnym gaźniku to chodzi on bezpośrednio w korpusie z miękkiego metalu. To nie cylinder i tłok z pierścieniami, ślady się będą robić. Zacięcie się tłoczka będzie powodowało ciągłe zatopienie pływaka i zalanie świecy, z pewnością nie brak mieszanki.
Paliwo w ogóle dociera do gaźnika?
co do gaźnika to tłoczek pompki rozruchowej zacina się w pozycji zamkniętej zamkniętej
co do drugiego pytania tak paliwo dociera do komory pływakowej i dalej nigdzie nie nie płynie
(05-01-2022 08:20:41)Debesta napisał(a): Nie ważne o co jemu chodzi. Jesli zdola naleciec paliwa na rozruch i silnik popracuje kilkadziesiąt sekund, po czym zgaśnie zaduszony powietrzem to jest jedna opcja- zatkane odpowietrzenie komory pływakowej. Otwory odpowietrzające znajdują sie w dekielku z kroccem węża paliwa, od wewnętrznej strony, miedzy aluminiowym korpusem, a mosieznym/ brązowym gniazdem/prowadnica zaworu iglicowego pływaka. Sprawdzić drożność to prosta sprawa.
1. Zatykasz palcem główny otwór gniazda zaworu (od strony pływaka.
2.Dmuchasz powietrze (najlepiej ustami, sprężone powietrze zbyt głośne) w krociec węża paliwa.
3. Jesli powolutku gdzies powietrze uchodzi z boku to jest ok, natomiast jesli nic nie idzie to sa zapchane, najczęściej zaśniedzone kanały odpowietrzające. Nie mam patentu na udrożnienie ich, gdyż sa zbyt male, najlepiej znalezc pokrywie z drobnymi kanałami.
co do działania gaźnika to silnik odpala dopiero gdy zatkam w nim dolot powietrza
zrobiłem tak jak mówiłeś próbowałem wdmuchiwać powietrze do króćca paliwowego i nie było słychać uchodzącego powietrza
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2022 14:46:52 przez Tsundere.)
|
|
05-01-2022 14:42:34 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|