Komar 2320 '70 - ''Klak''
|
Autor |
Wiadomość |
romek
019 rzondzi

Liczba postów: 2,573
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Komar 2320 '70 - ''Klak''
W zasadzie cały czas jeździ, ostatnio na spontanie zrobiłem dwie jak na Komara dalsze trasy, obydwie po 41 km, bez problemów, no ale dzisiaj taka sytuacja
Po prostu jazda w 31 stopniowym upale dała się we znaki i tłok spuchł i przyłapał, ale po ostygnięciu (kilka minut) dał się ruszyć a jak ruszył to i odpalił i normalnie pojechał dalej. Do domu było ładnych kilka kilometrów, więc dojechałem normalnie, w domu dopiero wlałem trochę oleju do cylindra, jeździ jak gdyby nigdy nic. Teraz pytanie, ściągać cylinder i patrzeć co tam się stało, czy nie ruszać skoro działa?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-06-2021 20:11:41 przez romek.)
|
|
20-06-2021 20:11:13 |
|
|
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Komar 2320 '70 - ''Klak''
Cytat:Klamot jest chyba kompletny ale z tymi obecnymi nie miałem do czynienia ludzie chwalą, kiedyś to była tragedia.
Tragedia to była jest i będzie z CXami. Byś zobaczył jak był odlany cylinder do 200 od CX to byś się za głowę złapał  Almota mam od 7 lat w Ogarze i nigdy nie powiem na niego złego słowa. Kiedyś robili tłoki typowo ze stopu AK12 i kosztowały one grosze. Teraz robią tłoki AK20, ale cena też poszła w kosmos. Jak AK12 kosztowały około 14zł, tak AK20 to na ten moment około 70. Mimo wszystko ja zawsze polecać będę Almota bo jestem z niego zadowolony
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
22-06-2021 22:19:08 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|