Post: #1

Dobra pany, od razu przejdę do mojego problemu. Mój ogarek strasznie się grzeje, nie zawsze chętnie odpala i przestał trzymać wolne obroty na ciepłym silniku (nie jest w stanie pracować bez gazu, na zimnym jeszcze jako tako). Zdarzyła mi się sytuacja, że nawet "na pycha" nie chciał zaskoczyć. Wcześniej palił niczym simson karasia a trzymanie obrotów nie było dla niego problemem. Da się ten silniczek jeszcze jakoś odratować? Bylbym wdzięczny gdybyście podali najczęstsze przyczyny takiego zachowania. Bo generalnie ja na razie jestem zielony w tym temacie. Aha ile by wyniosła ewentualna naprawa?

Post: #2

Może się zapłon przestawił? Od tego bym zaczął, przy złym ustawieniu będzie się grzał i chodził jako-tako.

Post: #3

(30-03-2019 07:34:05)darek23 napisał(a):  Może się zapłon przestawił? Od tego bym zaczął, przy złym ustawieniu będzie się grzał i chodził jako-tako.

Zapłon mógłby pracować inaczej gdy silnik jest zimny lub ciepły? Jakby się przestawił to by gasł bez względu na to czy jest ciepły lub zimny. Przynajmniej mi się tak zdaje, ale moge sie mylić.Ale mimo to warto to sprawdzić.

Post: #4

Zobacz jak wygląda cylinder w środku i pierścienie

Post: #5

(30-03-2019 11:13:56)ZewerZ LS napisał(a):  

(30-03-2019 07:34:05)darek23 napisał(a):  Może się zapłon przestawił? Od tego bym zaczął, przy złym ustawieniu będzie się grzał i chodził jako-tako.

Zapłon mógłby pracować inaczej gdy silnik jest zimny lub ciepły? Jakby się przestawił to by gasł bez względu na to czy jest ciepły lub zimny. Przynajmniej mi się tak zdaje, ale moge sie mylić.Ale mimo to warto to sprawdzić.

Oczywiście, że może się tak dziać. To może być drobnostka jak przerwa na platynkach, która zmienia się po rozgrzaniu. Zacznij od zapłonu.

Post: #6

Dobra, zanim się wezmę za ten zapłon postanowiłem jeszcze obczaić stan świecy. I tak:
- świeca mokra, przerwa 0,4,
- na tłoku jest sporo nagaru
Jaki powinien być kolor świecy? Ten nagar to objaw za bogatej mieszanki?
I w ogóle zaczął odpalać właściwie, przynajmniej na zimnym silniku. Jeszcze sprawdzę czy ten zapłon się nie przestawił. Miejmy nadzieję, że to właśnie on jest przyczyną a nie zatarcie.

Post: #7

Jeszcze zauważyłem, że na zimnym silniku coś dzwoni w okolicach cylka a gdy silnik się rozgrzeje to przestaje. Nwm może któryś pierścień poszedł? Może to wam pomoże to rozpoznać.

Post: #8

Może niewłaściwe pasowanie w układzie tłok-cylinder-pierścienie? Lub luz na główce korbowodu. Generalnie chodzi o rozszerzalność cieplną, po zagrzaniu ewentualne luzy się kasują i już nie dzwoni. To częsta przypadłość zwłaszcza przy zakupie obecnych na rynku części nowych, nieznanej produkcji. Jeśli świeca mokra i czarna to pewnie dochodzi jeszcze regulacja gaźnika, oczywiście jeśli nie jest już rozkalibrowany bo wtedy będzie ciężko. Jednak najpierw zabierz się za sprawdzenie zapłonu, dopiero później gaźnik, bo nie wyregulujesz gaźnika przy ewentualnie przestawionym zapłonie. Dzwonienie często występuje też przy właśnie nie ustawionym dobrze zapłonie. Kolor świecy to tzw. kawa z mlekiem, jasnobrązowa i sucha. Jest wiele poradników jak poprawnie ustawić zapłon więc powinieneś sobie poradzić. Gaźnik ustawia się metodą prób, regulujesz, krótka przejażdżka i tak parę razy aż uzyskasz poźądany efekt. Czeka Cię parę ładnych chwil spędzonych przy dłubaniu aż dojdziesz do właściwego ustawienia. Pamiętaj również że wszellkie dane regulacyjne które znajdziesz są danymi wejściowymi do poprawnej regulacji, mogą się delikatnie różnić w przypadku każdego silnika.

Post: #9

(02-04-2019 09:19:50)darek23 napisał(a):  Może niewłaściwe pasowanie w układzie tłok-cylinder-pierścienie? Lub luz na główce korbowodu. Generalnie chodzi o rozszerzalność cieplną, po zagrzaniu ewentualne luzy się kasują i już nie dzwoni. To częsta przypadłość zwłaszcza przy zakupie obecnych na rynku części nowych, nieznanej produkcji. Jeśli świeca mokra i czarna to pewnie dochodzi jeszcze regulacja gaźnika, oczywiście jeśli nie jest już rozkalibrowany bo wtedy będzie ciężko. Jednak najpierw zabierz się za sprawdzenie zapłonu, dopiero później gaźnik, bo nie wyregulujesz gaźnika przy ewentualnie przestawionym zapłonie. Dzwonienie często występuje też przy właśnie nie ustawionym dobrze zapłonie. Kolor świecy to tzw. kawa z mlekiem, jasnobrązowa i sucha. Jest wiele poradników jak poprawnie ustawić zapłon więc powinieneś sobie poradzić. Gaźnik ustawia się metodą prób, regulujesz, krótka przejażdżka i tak parę razy aż uzyskasz poźądany efekt. Czeka Cię parę ładnych chwil spędzonych przy dłubaniu aż dojdziesz do właściwego ustawienia. Pamiętaj również że wszellkie dane regulacyjne które znajdziesz są danymi wejściowymi do poprawnej regulacji, mogą się delikatnie różnić w przypadku każdego silnika.

Gaźnik już próbowałem regulować na ciepłym silniku. Bo też obstawiałem, że się przestawił. Ale za każdym razem gdy już ustawiłem tak, że nie gasł na ciepłym to znowu na zimnym wchodził na bardzo wysokie obroty. Zapłon też jest raczej należycie ustawiony bo ładnie zapala (o ile go nie zaleje). Jeszcze sprawdzę tłok, cylinder i pierścienie.

Post: #10

Ostatnio rozkręciłem go nieco by pozbyć się tego nagaru. Cylinder sprawiał wrażenie, że jest w dobrym stanie (nie zauważyłem rys itp.). Ale dzwoni okropnie. Na 90% ten dźwięk dobiega z cylindra. Jeszcze pozostaje pytanie czemu on się tak grzeje? Bo raczej nie jest to z powodu dużego tarcia bo odnoszę wrażenie, że nawet za bogata ta mieszanka.

Post: #11

Co do dzwonienia to zobacz czy pierścienie nie latają góra-dół na tłoku i czy okna w cylindrze nie mają ostrych krawędzi. No i jeszcze luz sworznia tłoka w tulejce.

Jak poznajesz, że silnik się grzeje? Mierzyłeś mu temperaturę?

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Post: #12

Jeśli układ cylinder-pierścienie-tłok jest jak najbardziej ok, to normalna sprawa że się grzeje. Jeśli uważasz że grzeje się za bardzo, to dużo winy może być w zapłonie i gaźniku. Przy nieodpowiednio ustawionym zapłonie występuje nadmierne grzanie się silnika. Co do regulacji gaźnika polecam podmienić na inny, widzę że ten co masz raczej jest już mocno wyeksploatowany lub rozkalibrowany. Co do dzwonienia, sprawdź tak jak koledzy wyżej napisali i dodatkowo sprawdź czy wał nie ma luzów góra-dół. Wiele zestawów cylindrów dzwoni od nowości, jednak po delikatnych korektach można to wyeliminować.

Post: #13

(04-04-2019 00:54:14)bzzxc napisał(a):  Co do dzwonienia to zobacz czy pierścienie nie latają góra-dół na tłoku i czy okna w cylindrze nie mają ostrych krawędzi. No i jeszcze luz sworznia tłoka w tulejce.

Jak poznajesz, że silnik się grzeje? Mierzyłeś mu temperaturę?

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Jak po 1 km jazdy strach go dotknąć to chyba nie jest normalne. Dzwonienie to raczej będą to pierścienie, ponoć niedawno były zmieniane.

Post: #14

To akurat nic nie mówi Zmierz temperaturę, jak nie przekracza 110 - 120 stopni to jest ok.

Post: #15

A coś poza tym zapłonem może być coś innego przyczyną tego grzania i nietrzymania obrotów? Bo jak tak to bym od razu sobie wszystko posprawdzał. Odnoszę wrażenie, że z każdym odpaleniem jest coraz gorzej, tzn. mniej czasu potrzebuje by złapać temperaturę , mniej więcej 20 sekund pracy i nie daje rady pracować bez gazu. Silnik jest wtedy już lekko ciepły.
Jeśli by się tak zachowywał to zapłon byłby za wczesny? Należy go ustwiać na ciepłym czy na zimnym silniku?