Post: #16

to kup rame z mocowaniami kosztuje ok 20 zł jak dobrze poszukasz

nie opłaca się ich dorabiać

Post: #17

No tak ale musialbym zmieniac nr w dowodzie... a dzis pytalem taty i podobno nr ramy nabity na niej jest zgodny z moim dow rejestracyjnym.

Post: #18

(04-09-2016 19:25:10)rafi555 napisał(a):  to kup rame z mocowaniami kosztuje ok 20 zł jak dobrze poszukasz

nie opłaca się ich dorabiać

Raczej chodzi o obcięcie mocowań i przespawanie do innej ramy, bo jak chodzi o wymianę całej ramy...

Mocowania to żaden problem, na pewno lepiej dorobić nowe niż wymieniać ramę i walczyć z numerami

Post: #19

Ooo u tu sie zgadzam...kupic rame z mocowaniami...zaznaczyc punkty mocowan na mojej... i zrobic przeszczep... zapewne tak tez sie stanie ;-)

Post: #20

Co do skorupy metalowej lampy, nie jestem do końca taki pewien. Taka była na pewno w 2330 z rocznika 1969 i 1970. Modeli 2350 z tą skorupą chyba nie było, bo to 1971 rok pierwszej produkcji. Wiem natomiast, że w tych pierwszych liczniki były duże, od sztywniaków 2320 ale w plastikowej obudowie lampy - większy otwór, tak jak w 2330.
Dospawanie uchwytów pod blachy to żaden problem. Musisz też wymienić przedni, głęboki błotnik i te tylne amortyzatory z zaprasowaniem na dole.
Jeśli to ma być początkowy model 2350 to mocowanie wydechu ma być z rurki, a nie z płaskownika.
Co do wczesnego modelu 2350, to pedał hamulca tylnego, razem z podnóżkami, był z rurki chromowanej, tak jak w Komarach 2361 Sport.
Ostatni detal to tylny wahacz. Przy ramie mocowanie jak w późniejszych modelach 2350, a z tyłu pod amortyzatory tak jak w 2330, a potem w Ogarach - podwójne blachy, ale spawane odwrotnie. Znajdziesz go w moim wątku Sporta 2361.
Są jeszcze inne małe detale, np sztyca siedzenia, tak jak w 2330 1,5 cm wyższa, bo mocowanie blachy siedzenia było nieco niższe. Ta z kolei miała nieco inne przetłoczenia - wzmocnienia tego też nie widać
W przednim widelcu powinny być dodatkowe otwory fi 5, pod mocowanie sygnału, brzęczka z bateriami, tego też nie widać
Tak samo blaszek z gwintem M5, do przykręcania plastikowej skorupy lampy, też nie powinno być.
Siedzenie (derma) z góry, było całe gładkie, nie było tych rowków, przeszyć, jak w późniejszych 2350, nie było też napisu z tyłu ROMET.
Manetki baryłki; czarne przy kolorach wiśniowym, czerwonym.
Beżowe baryłki w kolorach jasnoniebieskim.
Aha, przy skorupie metalowej, chromowana ramka była taka jak do skorupy plastikowej, a nie jak w MR 232. Oznacza to, że na dole skorupy, musi być blaszka z otworem pod śrubkę M4 mocowania ramki, a nie blachowkręt jak w skorupie pcv.
To chyba wszystko, tak na szybko

Post: #21

->joozek ... mega wiedza o detalach ...szacun
widzę ze dużo przemyśleń przede mną....
Myślę że najlepiej będzie zrobić inwentaryzacje i spis z natury tego co jest np w czasie rozbiórki
następnie - dokupić , dopasować , odtworzyć , podumać...
zapewne będęe się posiłkował waszą wiedzą , doświadczeniem i poradami ...
dziękuję wszystkim za odzew - DOCENIAM
nie zamykam jeszcze tematu może jeszcze coś tu się urodzi ...

Post: #22

(04-09-2016 21:33:20)joozek napisał(a):  Co do skorupy metalowej lampy, nie jestem do końca taki pewien. Taka była na pewno w 2330 z rocznika 1969 i 1970. Modeli 2350 z tą skorupą chyba nie było, bo to 1971 rok pierwszej produkcji. Wiem natomiast, że w tych pierwszych liczniki były duże, od sztywniaków 2320 ale w plastikowej obudowie lampy - większy otwór, tak jak w 2330.

Małe sprostowanie. Na pewno do 1972 stosowano metalową skorupę z dużym licznikiem. Moja luba ma takiego Komareła z właśnie metalową oryginalną skorupą i dużym licznikiem a'la sztywniak.

Post: #23

jak wyżej joozku nie wprowadzaj w błąd znajomy pan ma takiego oryginalnego granatowego z metalową lampą

Post: #24

(05-09-2016 17:22:10)rafi555 napisał(a):  jak wyżej joozku nie wprowadzaj w błąd znajomy pan ma takiego oryginalnego granatowego z metalową lampą

Czytanie ze zrozumieniem nie boli ............
"Co do skorupy metalowej lampy, nie jestem do końca taki pewien...."