| 
	
	 
		
	 
	
	
		
		  
		Ocena wątku:
		
			
				- 0 głosów - 0 średnio
 
				- 1
 
				- 2
 
				- 3
 
				- 4
 
				- 5
 
			 
		 
 
	
		
			| 
				
				 
					Wymiana tulejek przedniego zawieszenia.
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Wymiana tulejek przedniego zawieszenia. 
			 
			
				 (18-03-2015 15:56:37)kadetmen napisał(a):  Nikt nie zauważył, że kolega ma zawieszenie z goleniami 23 a nie 
 25 mm .Tuleje z linku nie będą pasować .Muszą być takie : http://allegro.pl/tulejka-widelca-romet-...29750.html .Tego typu tulejek nie ma z kołnierzem ,tak więć trzeba dać wszędzie bez (chociaż na zdjęciach nie szczególnie widać kołnierz w starych ) 
Co racja to racja, widać, że firma z linku dostosowała się do potrzeb rynku    tuleje z teflonu ... mój patent    Ja dorabiam po 2 z kołnierzem i 2 bez kołnierza, odpowiednio 38 i 35 mm. Te z linku firmy mają długość 31,5 mm i są tylko bez kołnierza bo takie szły do wąskich lag Pegaza 710, 750 i Polo 760, chyba też do Komara 2351 i 2352 (nie jestem pewien bo ich jeszcze nie mam    . Między tymi tulejkami jest cienkościenna rurka stalowa. Dlatego wydaje Ci się, że jest taka długa.  
Mój sposób na ich wyjęcie ... gaz propan-butan i palnik. Podgrzewam równomiernie od zewnątrz, najpierw te dolne - z kołnierzem, potem te wciśnięte głębiej bez kołnierza. Po podgrzaniu 6, 7 minutach prawie same wypływają ... pomagam im wyjść prętem fi 3 z zagiętym haczykiem. Nie pal ich do końca, bo się zwęglą i zostawią trudny do usunięcia osad. 
Tak jak pisze Jurek, tak i ja doradzam ich wymianę ... powinieneś je dopasować do swoich zużytych i to znaczne lag (Twoje zdjęcia). Tą rdzę musisz z nich usunąć. Usuń też dokładnie stary smar, by Ci nie wypłynął przy malowaniu proszkowym ... wysoka temperatura. 
Jeszcze jedno ... tej nakrętki nie wykręcisz jak jest zardzewiała i zapieczona. Od wewnątrz są takie szpilki z PVC "ślimaczki" do sprężyn. Popsikaj kilka razy, przez kilka dni WD40, z drewnianego kija od miotły spiłuj na skos połowę trzonka i wbij do końca, aż zablokujesz te szpilki. Zakładam, że sprężyny wykręciłeś. Nie wiem na ile to zrozumiałeś, więc jak coś to pisz.
			  
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-03-2015 22:48:45 przez joozek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-03-2015 22:46:01 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
		
		
	
		
		phan 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 8 
Imię: Bartłomiej 
Skąd: Poznań 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 08-04-2015 22:30:07 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |