| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Romet Ogar 200 by Taśma
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Pompuś  
		
			Unregistered 
			
			
			 
			
 
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet Ogar 200 by Taśma 
			 
			
				Właśnie, blachowkręty, ale spód opony wyłożyć dętką. Wtedy raczej nie przebiją.
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 06-12-2013 22:55:34 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		LukaszzT1 
 
 
		
			Komarzysta :F 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,082 
Imię: Łukasz 
Skąd: Lubzina (RRS) 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet Ogar 200 by Taśma 
			 
			
			
			
 
Romet 50-T1 1980r(Sprzedany) 
Romet 50-T1 1981r (Sprzedany) 
Romet ogar 200 1988r(Sprzedany) 
Cezet 175 487.0 1988r(Sprzedana) 
Simson Sr50 1987r 
Polonez Caro Plus 1.6 Gli 1997r
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 06-12-2013 23:53:24 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo LukaszzT1 za ten post:1 osoba postawiła piwo LukaszzT1 za ten post. 
		Taśma (12-06-2013)
	 | 
 
 
	
		
		Boszu 
 
 
		
			Bo na gumie, latać umie! 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 604 
Imię: Jacek 
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet Ogar 200 by Taśma 
			 
			
				Hym, jaki masz bieżnik na kole?? Jeżeli oryginalny, to sądzę iż bez problemu dasz radę spiąć łańcuch i nie będzie on spadać... Miałem tak kilka lat temu, to w zakrętach na lodzie składać się można było.    Tylko gorzej jak suchy asfalt był, wtedy na asfalcie to prawie zero przyczepności i tylko iskry szły    Gdzieś miałem tego fotki...   
Ale sprawa jest prosta, tylko łańcuch do WSK czy Ogara. To zalerzy który lepiej pasuje! I spuszczasz trochę powietrze, nakładasz go tak aby ciężko wszedł, pompujesz powietrze żeby nie spadał z koła i śmiało można cisnąć.    Nawet jak bokiem próbowałem go puścić to nie spadał.    Różnica?? Robiłem test, tylko że miałem wtedy oponę totalnie łysą 110-tkę. Bez łańcucha nie ujechałem 5m w 20cm twardym śniegu. Z łańcuchem jechał bez problemów! Tylko że 1 biegiem, bo na 2-gim go muliło przez opór śniegu.    Po lodzie to samo, śmiga bez problemu!
 
Druga opcja, tak jak pewnie na tą zimę zrobię, to poprzecznie łańcuch w 4-8 punktach koła... Przyczepność jeszcze większa! Tylko że nie równomiernie... W skrócie, nie poskłada się na tym. Ale drze że na koło idzie.    
Chodź w tym roku myślałem może nad zastosowaniem jakich wkrętów które miały by wystawać z 0,5-1cm z opony. Chodź martwię się, że będą one z powrotem włazić do środka opony... To raz! A dwa, opona po takim czymś jest do wyrzucenia...    
I nie mam drugiego koła. Bo od dawna w planie mam zamiast opony, zrobić metalową jodełkę na kole...    Z prętów lub czegoś takiego. Ale to tylko na zimowy okres, i raczej tylko do zabawy... Bo jak by mnie na drodze złapali to raczej nie byli by zadowoleni!   
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 07-12-2013 11:55:22 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |