Post: #1

Witam

Mój problem dotyczy kranika. Dokładnie chodzi o to, że cieknie mi bardzo w małych ilościach benzyna. Zauważyłem to po plamie na ziemi, odkręciłem gaźnik sprawdziłem czy wszystko jest szczelne tak jak ma być, okazało się TAK. Okej... więc od montowałem od kranika wężyk i patrzę co jakąś chwilę (przy zakręconym kraniku) co jakaś chwila wycieka z niego mała ilość paliwa, kropelka po kropelce. W czym problem? Wiecie co zrobić?

http://allegro.pl/nowy-kranik-paliwa-do-...36137.html

Kranik mam dokładnie taki.

Post: #2

Wymienić uszczelke trzeba. Nowa korkowa ok 50gr kosztuje

Post: #3

Sorry wielkie za dział źle klikłem, jak co to przenieście.

@Irek

Ok spróbuje.

Post: #4

Też mam ten problem i nowy kranik... Ja narazie zatykam folią kranik jak kończę jeździć

Post: #5

NO tak jak Irek mówi trzeba nową uszczelke kupić jak nie masz gdzie to możesz dorobić z klingielitu

Post: #6

Spróbuj dokręcić te śrubki 2 trzymające pokrętło. A te korkowe uszczelki do kraników to gówno jest.

Post: #7

Przypatrzyłem się bardziej temu wszystkiemu, gdy jeździłem komarkiem i go odstawiłem jak zawsze zostanie jakaś ilość benzyny w gaźniku. Pooglądałem wszystkie śrubki, śrubeczki w gaźniku i okazało się, że cieknie mi po trochu paliwo z pokrętła przez który reguluję się dopływ powietrza do mieszanki, i jeszcze trochę z filtra powietrza ulatuje paliwa. Więc odpaliłem komara przy zakręconym kraniku wypaliłem to co było w gaźniku i przestało ciec.

Kiedyś miałem tak samo... identycznie ale odkręciłem gaźnik po odkręcałem śrubki z gaźnika podmuchałem i przestało nalałem 2l benzyny tak długo aż się nie skończyła, no i teraz jakieś 2 dni temu wlałem cały bak i znowu to samo dalej kapie. Jak dla mnie dziwne.

Post: #8

Weź najlepiej jakąś uszczelke gumową i podłóż i przykręć.

Post: #9

Ja też tak mam. Ale aż tyle tego paliwa nie leci wiec co mi tam .

Post: #10

Korkowe uszczelki są bardzo dobre. Te gumowe które są fabrycznie w nowych kranach nie nadają sie do niczego. Jak ja kupuje taki nowy kranik to od razu biore też korkową uszczelke i zakładam. Efekt : kranik absolutnie bez wycieków