Post: #1

Witam.

Mam pewien problem moralny. Mianowicie jak niektórzy wiedzą silnik w moim ukochanym Romecie 100 zakończył swój żywot, dosłownie z dobrego silnika stał się kupą złomu, bez większej wartości. Jego remont taki jak ja bym chciał, by kosztował kilkaset złotych. Wczoraj jednak wpadłem na diabelski plan aby umieścić w nim silnik M541 z Simsona S51, silnik ten jest po wymianie łożysk, na chodzie wymaga tylko dopieszczenia. Już zacząłem obmyślać jaki adapter zrobić, aby nic nie przerabiać w ramie, ani w silniku. I tu się zatrzymajmy. Problem polega na tym, że nie wiem teraz co wybrać, czy oryginalność, która wiąże się z mało dynamiczną jazdą, czy przeróbkę na silnik, który w serii jest dość dynamiczny, podatny też jest na przeróbki, jednak odchodzimy od fabrycznych rozwiązań. Nie wiem też czy przy drugiej opcji Romet przeszedłby pomyślnie przegląd.

Proszę o porady, którą opcję wybrać.

Post: #2

Słabo widzę ten silnik w ramie Komarka, już nie chodzi mi o to, że to nie wypada szwaba do polskiego motorka, ale ta rama jest słaba i nie poszalejesz

Post: #3

Jeździłem kadetem z silnikiem szwabskim, zryw piekielny, a rama wytrzymywała. Największym problemem przy przeróbce jest przeróbka tylnego wahacza i hamulca, tak aby zębatkę dało się zamontować po prawej stronie. Mocowania silnika najlepiej wciąć i przyspawać od simsona. Jednak po wstawieniu takiego silnika licz się z tym, że efekt hamowania z prędkości 70km/h za pomocą hamulców rometowskich jest nieciekawy, tak samo praca zawieszenia przy tej prędkości.

Post: #4

Nie widzę tego przy seryjnych mocowaniach silnika, one się przy s38 rozpadają a co dopiero przy m541..

Post: #5

Tak, bo simson ma tyle mocy że żadna rama nie wytrzymuje tego mega przeciążenia...

Przegląd przejdziesz bez problemu, silnik to część wymienna, no chyba że mocowania zaczniesz spawać.

Post: #6

Przegląd przejdze bez problemu, rama wytrzyma. Robiłem dwie Motorynki z silnikiem Simsona i z żadną nie było problemu. https://plus.google.com/photos/101555825...4447650481 https://plus.google.com/photos/101555825...6718438689

Post: #7

W przypadku rometa 100 poszedł bym w oryginalność. Bo ich nie ma za dużo a takich ogarów 205 czy t-1 jest jeszcze sporo, poza tym co do przeróbki, można to wykombinować aby w każdej chwili można było wrócić do fabrycznych ustawień ale nie wiem czy po takiej zmianie takowych ci się zachce.
Wahacz może wpasował byś od ogara 200?