+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) (/showthread.php?tid=55431)
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 11-09-2025 13:41:55
(11-09-2025 02:42:06)grissley napisał(a): Ta którą ja mam jest dużo grubsza niż 1mm
Może są różne wykonania tego samego wzoru?
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 01-10-2025 11:37:12
Wymiana osi wahacza - prośba o wskazówki...
Kombinuję z montażem stopki bocznej, ale obecna oś wahacza jest na to za krótka. Kupiłem dłuższą i zakładam, że wymiana to 5 minut roboty - odkręcam nakrętkę z jednej strony i wybijam starą ośkę nową ośką.
No ale pytanko czy coś mnie przy tej robocie nie zaskoczy, czy na coś uważać itp? I czy mogę zostawić stare tulejki, czy lepiej dać te nowe co są z nową ośką (wtedy już nie wystarczy tak po prostu wybić jedną ośkę drugą)?
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - Dawdzio - 01-10-2025 12:34:25
Tak z czystej ciekawości, po co Ci ta stopka?
W motocyklu to bardzo wygodna rzecz, ale w Romecie? Waży to niewiele więcej od roweru, postawić go na fabrycznej podstawce nie jest trudno. Boczna za to stabilnością nie grzeszy. Nawet w rowerze po założeniu centralnej stopki byłem zachwycony, bo w końcu mogłem przestać analizować twardość gruntu, żeby się za chwilę nie przewrócił.
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - romek - 01-10-2025 12:41:05
Często ta oś jest zapieczona w tulejach w ramie to raz, a druga rzecz że nowe zamienniki tulei - zarówno tych w wahaczu jak i w ramie nie trzymają wymiarów.
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 01-10-2025 13:48:28
(01-10-2025 12:41:05)romek napisał(a): Często ta oś jest zapieczona w tulejach w ramie to raz, a druga rzecz że nowe zamienniki tulei - zarówno tych w wahaczu jak i w ramie nie trzymają wymiarów.Ciekawe, czy chociaż sama nowa oś trzyma średnicę... I czy w takim razie nie zniszczę starych tulejek wybijając...
(01-10-2025 12:34:25)Dawdzio napisał(a): Tak z czystej ciekawości, po co Ci ta stopka?Po pierwsze, 12kg a 60kg to jednak nie jest taka niewielka różnica
W motocyklu to bardzo wygodna rzecz, ale w Romecie? Waży to niewiele więcej od roweru,
A po drugie - lubię mieć obie. Jak grunt niepewny, jak zostawiam na dłużej, jak chcę coś podłubać itpitd, to centralna. Do reszty przypadków boczna.
Ale jeśli nie będzie stabilnie to lipa.
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - romek - 01-10-2025 20:33:27
Odkrec jedna nakrętkę (poluzuj) i stuknij młotkiem jak pójdzie to będzie dobrze. Ale w skrajnych przypadkach to i palnik będzie potrzebny. A jak palnik to malowanie, wiadomo. Oś powinna być dobra nowa. Gdyby była złej średnicy nie można by było wykonać gwintu. Nowa że sklepu będzie dłuższa? Raczej myślałem żeby dorobić u tokarza. Jak będzie problem to jeszcze przyszedł mi do głowy patent żeby dorobić długa nakrętkę (coś podobnego jak masz przy mocowaniu amortyzatora gdzie przychodzi pręt mocujący tłumik), zastąpić nią oryginalna nakrętkę osi i przykręcić do niej śruba stopkę.
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 04-10-2025 19:04:21
(01-10-2025 20:33:27)romek napisał(a): Nowa że sklepu będzie dłuższa? Raczej myślałem żeby dorobić u tokarza. Jak będzie problem to jeszcze przyszedł mi do głowy patent żeby dorobić długa nakrętkę (coś podobnego jak masz przy mocowaniu amortyzatora gdzie przychodzi pręt mocujący tłumik), zastąpić nią oryginalna nakrętkę osi i przykręcić do niej śruba stopkę.
Pomysł na długą nakrętkę bardzo ciekawy tylko powierzchnia styku ze stopką byłaby mała. Gdyby nakrętka na gint M10 była wielkości "pod klucz" np 22 zamiast pod 17, to można by tak zrobić.
W jackomotrs wszystkie ośki mają 205mm, a jedna 215 - no i tę kupiłem. Niestety, różnica jest minimalna, bo oryginał który wyciągnąłem to 211mm, także tego.
Udało mi się testowo założyć, wywalając podkładki sprężyste, ale jest teraz na słowo honoru, a żeby nie haczyło o wydech, to i tak trzeba odsunąć jakieś 5mm na podkładkach.
Przy czym ta jackmotorsowa stopka to ma taką niezamocną sprężynę niestety. Nie wiem, czy da się to jakoś wzmocnić.
Ciut mocniejsza sprężyna i 1cm dłuższa stopka i byłoby ok.
Ale wygoda bocznej stopki jest jednak olbrzymia.
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - romek - 04-10-2025 20:07:57
Każdy tokarz ogarnie taka ośkę bez problemu, tak długa jak zechcesz
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - Fearevil - 04-10-2025 21:01:39
(08-09-2025 01:54:47)grissley napisał(a):(07-09-2025 15:35:45)sbanys napisał(a): Skąd taką modyfikację nóżki zmiany biegów wytrzasnąłeś ?
piokit.cz
Z tego co wszedłem na ich stronę, to nie widzę takiej modyfikacji wajchy biegów, czyżby się skończyły?
Jak Ci się ta dźwignia sprawdza, wygodniejsza?
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 05-10-2025 02:44:58
(04-10-2025 21:01:39)Fearevil napisał(a): Z tego co wszedłem na ich stronę, to nie widzę takiej modyfikacji wajchy biegów, czyżby się skończyły?
Jak Ci się ta dźwignia sprawdza, wygodniejsza?
No jak nie ma, jak jest?
https://www.piokit.cz/radici-paka-nerez-tuning-cestovni-jawa-550-555
Sprawuje mi się tak samo jak oryginalna, tylko w końcu biegi zmienia się w tę samą stronę co w 99% motocykli na rynku, a nie na odwrót
No i oryginał jest zrobiony z jakiejś goownianej blaszki która potrafi się wyginać i rysować karter, a ten patent jest z solidnego kawałka metalu i mam nadzieje nie będzie żadnych tego typu numerów wywijał.
(04-10-2025 20:07:57)romek napisał(a):Niby tak, tylko teraz zabawa z wysyłką za granicę, a przy okazji martwi mnie ta słaba sprężyna w stopce...
Każdy tokarz ogarnie taka ośkę bez problemu, tak długa jak zechcesz
Najchętniej kupiłbym od kogoś dopasowaną idealnie stopkę, zamiast tak kombinować.
A a'propo tokarza? Jaką średnicę powinna mieć ta ośka? Bo suwmiarka pokazuje, że to co wyjąłem ma 11.9mm, ale średnio mi się chce wierzyć, że ktoś w PRLu robił taki wymiar dla durnej osi wahacza, zamiast walnąć równe 12mm...?
I jeszcze jeden temat. Kupiłem drugie lusterko z Gniezna i dałem znajomemu, żeby przerobił na "prawe". Znajomy niestety trochę nawalił i po prostu uciął drut i przespawał na odwrót. Pomijając, że spaw średnio wygląda, to przy okazji temperatura coś uszkodziła w plastiku między prętem a lusterkiem no i teraz lusterko lata na pręcie. Ktoś wie, jak to lusterko rozebrać i czy w ogóle to się jakoś da zregenerować? Czy dać sobie spokój i wyrzucić?
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - Fearevil - 05-10-2025 10:17:07
(05-10-2025 02:44:58)grissley napisał(a): No jak nie ma, jak jest?
https://www.piokit.cz/radici-paka-nerez-tuning-cestovni-jawa-550-555
Sprawuje mi się tak samo jak oryginalna, tylko w końcu biegi zmienia się w tę samą stronę co w 99% motocykli na rynku, a nie na odwrót
No i oryginał jest zrobiony z jakiejś goownianej blaszki która potrafi się wyginać i rysować karter, a ten patent jest z solidnego kawałka metalu i mam nadzieje nie będzie żadnych tego typu numerów wywijał.
Ja nie mogłem znaleźć, a przewertowałem wszystkie działy z zakładki JAWA 50...
Dzięki za link, chyba sobie taką sprawię, bo jest sztos, tym bardziej, że mój Ogar to i tak wybryk natury
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - romek - 05-10-2025 15:46:46
Po prostu 12mm, te 0,1mm to tolerancja taka
Te lusterko rozbiera się w ten sposób że lejesz na nie goraca wodę wtedy guma się zmiękcza i jesteś w stanie ją ściągnąć . Ona trzyma szkło a w środku jest plastikowa nakrętka zabezpieczona chyba zawleczka. Pewnie się stopiła.
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 07-10-2025 13:54:18
(05-10-2025 15:46:46)romek napisał(a): Te lusterko rozbiera się w ten sposób że lejesz na nie goraca wodę wtedy guma się zmiękcza i jesteś w stanie ją ściągnąć . Ona trzyma szkło a w środku jest plastikowa nakrętka zabezpieczona chyba zawleczka. Pewnie się stopiła.
Dzięki!
Rozebrałem - odnośnie tego wewnętrznego talerzyka to chyba nie ma większych szkód - wydaje się, że wystarczy go naprostować i wymierzyć odległość tak, żeby po złożeniu ten kapturek z drugiej strony mocno dociskał. Co może oznaczać tysiąc prób, no ale.
Ale ten kapturek chyba zwichrował się na tyle, że już trzymać nie będzie. Nie wiem co z tym - wydrukować zamiennik w 3D?
Ogólnie - strasznie badziewny patent. Już rozumiem, dlaczego się to dziadostwo ciągle przestawia w trakcie jazdy LoL.
Nie znacie może jakichś sposobów na przeróbkę/usprawnienie tego?
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - Bob_Harley - 07-10-2025 14:07:21
tak - zakup chińskiego okrągłego lusterka na metalowej kulce które sie nie przestawi nawet po glebie
RE: Moja nowa dojazdówka (Ogar 200) - grissley - 07-10-2025 14:12:23
Dobra, ale ja chcę wygląd lusterka gnieźnieńskiego. Da się to jakoś pożenić?
Z tymi okrągłymi czarnymi lusterkami co ludzie często do ogarów zakładają to motorower wygląda jak myszka miki :|
Masz jakiegoś konkretnego chińczyka na myśli, czy dowolny?