Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Świeca a praca silnika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
jeżeli masz dobrą śweice wyregulowany zapłon i dobrą cewke kondesator i platyny to zapala od 1 kopniecia
100% sprawny zapłon + kondensator większej pojemności ( np od WSK / Fiata 126p, lub Simsona / MZ ) + świeca o dobranej ciepłocie i ma palić z kopa. Jeśli zimny zapali za 2-3 to norma ważne by ciepły palił od 1. Co do świecy to trzeba eksperymentować na jakiej uzyska sie bezproblemowy rozruch ciepłego i zimnego silnika. Uważam że to ma wpływ na to jak silnik odpala. Moja Jawka paliła z kopa bez problemu, zapłon był w bdb stanie to i paliła bez niczego. Zimna za 2-3 kopami, ciepła 1-2

Aha, awarie cewki zapłonowej w statorze łatwo zdiagnozować- jeśli podczas pracy silnika nagrzewa sie cewka butelkowa to jest coś nie tak z napięciem zasilającym
przerywacz nie jest nitowany tam go utrzymuje blacha co zapewnia działanie tego i jest na ośce zamocowany
A może kondensator? Bo tak akurat po jego wymianie na nowy coś się zaczęło dziać...
Te niby oryginalne kiepskie są, u mnie też to nie działało . Polecam takie jak wyżej , od Simsona lub WSK

A i wpadłem na jeszcze 1 pomysł. Oryginalnie cewka butelkowa w Jawce ma 8 V . Wiele osób narzeka na trudny rozruch ciepłego silnika. Osobiście bym poeksperymentował z cewką butelkową 12V , tak jak jest w Simsonach. Silnik na pewno będzie pracował bo chodzą Jawki na cewkach butelkowych 12V.
Jeśli cewki 6 lub 8 V nagrzewają (przy tym tracąc parametry) na 12V nie powinno coś takiego występować a właśnie typowym objawem utraty parametrów cewki jest trudny rozruch po nagrzaniu . Dla przykładu jak w MZ przed sprzedażą padł mi prostownik (nie zamierzałem go wymieniać z racji na koszt) i napięcie było za duże i przegrzewało oryginalne cewki butelkowe przez co ciepła nie odpalała to założyłem cewke od Fiata 125p o większej oporności i przyniosło pozytywny skutek
No będzie OK ale radze unikać najtańszych zamienników
No cóż... aż takiej różnicy cenowej tam nie widzę wielkiej, wszystko w podobnej cenie i pewnie z tego samego, chińskiego źródła Wink
Kup używaną sprawną czeską lub od MZ/Simsona . Wszystko jest to samo i pasuje bez niczego, używany oryginał też będzie tańszy. Jeśli chcesz nową polecam AKA-Electric http://suprabike.pl/pl/p/Cewka-SIMSON-za...V-AKA/1810 . Mam cewke AKA w swoim ( z tym że to elektronik ) i sprawuje sie super

Ale przede wszystkim zacznij od wymiany kondensatora , przerywaczy i sprawdzenia cewki zasilającej w statorze . Jeśli wszystko ogarniesz pojeździj i sprawdź czy cewka sie nie grzeje, jeśli nagrzewa sie nawet lekko ale wyczuwalnie to spróbowałbym z 12V
Używanych się lekko boję... Musiałaby być sprawdzona i z pewnego źródła - ma ktoś taką na sprzedaż? ;D

Kondensator już wymieniłem, ale budzi on moje wątpliwości... może, jak wspomniałeś, wsadzę od WSK czy czegoś.

A jak sprawdzić cewke zasilającą?
Poszukaj dokładnych oporności i zmierz multimetrem, na pewno gdzieś znajdziesz jak ją sprawdzić bo zasada działania zapłonu jest taka sama jak w Simsonie. Jeśli cewka nosi widoczne gołym okiem uszkodzenia zwojów jest bardzo duże prawdopodobieństwo uszkodzenia

Kondensator pasuje od WSK / Fiata 126p pasuje (są takie same) i są bardzo dobre a co ważne da sie kupić dobre jakościowo polskie produkty Miflexu. Mnie taki w WSK nigdy nie padł

Także ja bym polecał Ci tak
-wymienić przerywacz i kondensator. Bardzo ważne są izolacje w przerywaczu w miejscu gdzie podłącza sie do niego przewody
-wymienić przewody idące do cewki i stacyjki z zapłonu

I teraz jeśli motor będzie pracowała cewka sie nagrzewała to zostaje tylko cewka zasilająca lub butelkowa, wtedy zmień cewke w statorze, a w ostateczności jeśli butelkową by sie dalej grzała zmień ją najlepiej na 12V, wg opinii które czytałem na 12V wszystko działa jak trzeba
I znów zgłupiałem...
Ogara odpaliłem na starej świecy i jakoś jeździł i nie gasnął. Ale zgasł w końcu, co się okazało - świeca się wykręciła, fajka poluzowała Wink Co nie przeczy faktowi, że zapalił ciężko i trzeba go było zagrzać.
Świecę dokręciłem, fajkę nasadziłem... i nie odpalił, ani z zapychu, ani z niczego.

A może to być wina fajki? Bo zauważyłem, że jakaś taka jakby podziurawiona czy poszarpana jest...
Może masz lipe z głowicą Tongue ? Ja mialem głowice z gwintem OK ale przep***dalała powietrze i też sie świeca odkręcała. Żeby go odpalić trzeba było długo pchać i jak zaskoczył to już jechał. Fakt że cewke miałem też padniętą. Sprawdz na innej głowicy i cewce. Wyreguluj gaźnij tak co po przejechaniu bedziesz mieć brązowy osad na świecy, zmniejsz przerwę. Z tym zagrzewaniem martwi mnie że może to właśnie być lewe powietrze a moje podejrzenie pada na głowice, oby to tylko głowica.
(31-10-2012 18:28:03)Artur napisał(a): [ -> ]A może to być wina fajki? Bo zauważyłem, że jakaś taka jakby podziurawiona czy poszarpana jest...

Tak, jak najbardziej Wink Kup nową fajke i zmień także przewód WN byle nie jakiś samochodowy
Czemu nie na samochodowy? Bo taki chyba jest tu wsadzony...
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie