Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Komar 3 jedzie na postoju gasnie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Według mnie to zalewa świecę.
Zalewa go wlasnie i nie wiem co jest przyczyna ??? plywak nie dzurawy
Może masz gaźnik dobity ja miałem w 50t1 tak że jade z 200 m i gaśnie powoli się zalewał a na końcu to już całkiem po 200m pchanie a wcześniej po kilka kilo i coraz mniej gazu bo zalewało go aż schodziło do 0 i gasł.
(26-10-2012 14:04:14)arko654123 napisał(a): [ -> ]Zalewa go wlasnie i nie wiem co jest przyczyna ??? plywak nie dzurawy

Sprawdź iglice.
Ewentualnie wyreguluj gaźnik.
Nie radzę ci kolego jeździć bez tłumika.Pierścienie popękają.
Co do tlumika jest zalozony pierscienie patrzylem nie popekane a gaznik chcialbym kupic nowy . Przepraszam ale nie rozumiem jak moze byc gaznik dobity ??? a komarem moge przejecha ok 1,5 km a czasmi i wiecej nie mam oleju w prawej komorze bo myslalem ze symeryng ciagnie olej ale go nie ciagnie a gaznik wyregulowany jest w miare no to jak radzicie ???
gerwi Może jeszcze wypadną co?
Jak ci się banan na gaźniku zrobił to weź pilnik albo diaxa i wyprostuj to, na przyszłość nie dawaj grubych uszczelek albo nie dokręcaj tak mocno.
Hmm.. sprawdziłeś tą iglice ?
(06-10-2012 11:27:19)adex.1997 napisał(a): [ -> ]Morze ci tak świeca działa ? Wkręć kilka innych świec, potem sprawdz. Albo tak jak kolega wyżej mówi, Albo i za mało paliwa dostaje.

Morze jest głębokie i szerokie. Gaźnik może być wyrobiony np. przetarta przepustnica lub wyrobiony korpus gaźnika .
Ja obstawiam gaźnik może być tak jak wyrzej napisali zjechany przeżył co miał przeżyć i przelewa przez siebie albo iglice opuśc na sam dół
Co do gaznika to nie nie moge go zeszlfowac bo juz jest na pol pekniety ale tto nic chyba nie przeszkadza iglica moim zdaniem jest dobra bo wczesniej mi jezdzil a gaznik tak szybko by sie nie wytarl .Kupie gaznik zaloze i napisze jak sie zachowuje.
po prostu jak stoi na wolnych obrotach to zwiększ mu obroty minimalnie jeśli dalej się tak dzieje , tak jak koledzy piszą - cewka, przerwa na przerywaczu , na świecy , a moje pytanie - masz filtr paliwa ? na drodze z baku ? jeśli tak wymień ...!
Jak go odpalilem noto obroty byly bardzo duze i na takich mi gasl cewka wysokiego napiecia wymienilem a przerywac z jest ustawiony a swieca jak zawsze jest taka sama choc mam ich z 5 to na wszystkich mi jezdzil jak byl dobry filtru paliwa nie mam i nie mialem gdyz mysle ze nic on nie daje.
Teraz nie moge go odpalic bo ciagle go zalewa .
Kupilem gaznik ,zalozylem go i nadal go zalewa.Przypuszczam ze ginie iskra>wiecie moze jakie moga byc tego przyczyny?(cewka W/N nowa) Co radzicie?
jezeli ci za duzo paliwa dostaje to moze sprawdz rowki na iglicy i sprobuj wyregulowac blaszka w komorze plywakowej.lub tak jak inni pisza mieszanka kijowa ,lub postaraj sie pobawic przerwa na swiecy albo ja zmien

ps.sprawdz czy nie masz zadnego przebicia mialem tak samo tylko ze u mnie nawet nie odpalal bo mialem za dluga srobke wkrecona ta co kondensator tzyma i dotykala kowadelka i robila zwarcieSmile
Stron: 1 2 3
Przekierowanie