Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Pegaz 700 " Siedemsetka " 73' Marcela
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
No i stało się, zakupiłem Pegaza 700 - w sumie to tylko jakiś jego zarys. Czy zwariowałem? Najprawdopodobniej tak, czy zamierzam to ratować na ideal ? Tak
Pegaz od zawsze był moim małym marzeniem
Rocznik 73, bak już wyższy zakręcany, silniczek 010. Ogólnie wydaje się być w miarę dziewiczy, nikt go nie katował po polach, nadszarpnięty tylko zębem czasu.
Jeśli wierzyć by licznikowi - lekko ponad 1000km. Na dniach zamawiam części takie jak bak, błotniki, żeby byl w miarę kompletny. Założę te części i w takim stanie będzie musiał czekać na swoją kolejke.


Piękny, aż się łezka w oku kręci. Widać że nie katowany, dbane było.
Ps: widziałem go na olyxie parę dni temu i się zastanawiałem kto to kupi :F ale silnik jest, oby kompletny.
No to widzisz, kupiłem ja Tongue
Silnik kompletny oprócz zapłonu- na półce leży z 10 zestawów z magnetem, któryś się dobierze.
Bak błotniki już do mnie jadą.
Fajny. Idealny by go odremontować.
Też mi się tak wydaje joozku Smile

Żeby nie zakładać nowego wątku. Może ma ktoś na sprzedaż śrubę mostka kierownicy łącznie z klinem ? Sama sruba też by mnie uratowałaBig Grin
No stan jest krytyczny, ale 700,705 warto ratować, 710 to już bardziej ordynarne jest choć różni się tylko przodem Wink przedni błotnik będziesz miał problem znaleźć, tylny to podejrzewam że może z Kadeta pasować. Grunt że jakis silnik jest
Błotniki już są zamówione, przedni od 700 razem z mocowaniami, bak też dorwałem taki jak powinien być- wysoki zakręcany, tylny blotnik również zamówiony- wszystko od nova motors. Czasem cenami nie zachęcają, natomiast dostępnością kontaktem i czasem wysyłki jak najbardziej. A patrzac po ramie, to chyba tak ładnej w żadnym romecie nie mialem. Ograniczniki skrętu okej, nie trzeba spawać żadnych oparc stopek, gwinty również okej, wahacz prosty. Dla mnie to był aż szok.
Dlatego napisałem fajny. Te modele, wymienione przez ciebie części, mają zawsze mocno zmęczone.
Jak coś to któryś błotnik, nie pamiętam czy przód/tył, mam.
Tylny warunkowo można zaadoptować od Kadeta, przedni nie.
To zapytam tak z ciekawości jeszcze, ile dałes ? Wink

I dwa, widzę jakiś licznik jest, a jaki przebieg ? Wcale bym się nie zdziwił jakby jego historia była taka że ktoś pojeździł trochę, coś się zepsuło, rzucił za chlew i tam w międzyczasie się biodegradując oraz oddając koła do wózka nabierał wartości.

Ps. Zdaje się że na olx widziałem klamkę odprężenika, musisz zobaczyć tylko porównaj z tematem joozka żeby czasem nie kupić klamki od rowera bo są podobne
Dziękuję za informację z klamka - właśnie na nią patrze na olx.
Jeśli chodzi o przebieg, pisałem w 1 poście ze lekko ponad 1000km. Wydaje mi się to bardzo prawdopodobne. Linka predkosciomierza jest dalej przy liczniku. Jeśli chodzi o jego historie - wydaje mi się tak samo. Zwłaszcza że tak jak wspomniałem, linka została przy liczniku, jest odpięta tylko od ślimaka przy zabieraniu kół. Tak samo sprawa wygląda z tyłem. Brakuje klina prawego pedała, oraz dzwigni do pręta hamulca która przychodzi na ten walek pedałów. Tak jakby ktoś przy wyciąganiu tylnego koła zamiast rozpiąć pręt postanowił wyciągnąć to z blaszka, a potem tylko tak o zalozyl pedal na swoje miejsce.
Jeśli chodzi o cenę, dałem niecały 1000zl łącznie z wysyłką na palecie. Miałem ponad 300km więc cena za paletę wyszla by tyle samo co paliwo A zaoszczędziłem na czasie.
Niby drogo a niby nie. Na pewno zabawka dla kogoś kto wie z czym to jeść. Dźwignia do hamulca 99,9 procent że będzie od Komara pasować, a kliny kupisz w rowerowym Wink
Ściągnąłem dziś cylinder z Pegaza z ciekawości. Łatwo nie było, zastany piorun jak nie wiem. + taki, że wał sie ruszał. Na początku załamka, potem po całkowitym ściągnięciu i delikatnym przeszlifowaniu narośli rdzy która była nad tłokiem - widzę światełko w tunelu i w to, ze tuleja wyda - chociaż na 3 wymiar, bo teraz jest nominał. Napisałem do Wojtali co i jak, czekam na info czy jest sens to wysyłać. Ciekawostka - górna śruba silnika ( w karterach, nie ta od głowicy ) nie jest śrubą tylko ośką, z dwóch stron nakrętka. Nie wiem czy tak było fabrycznie, ale chyba przy tym zostanę, ośka pójdzie w ocynk bo gwinty ma okej.

Na 40mm powinno dać radę jeszcze
Generalnie wszystko co widać, to nie jest przeżarte w żeliwie, tylko nalot. Wydaje mi się że papierem doszlifowałbym to na rowno, ale nie chce kombinować.
Honowniczke se pan kup na wiertarkę,jak się Pan uprzesz się to i szlif nawet nia zrobisz
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie