Naklejki i przedmi hamulec "ogarnięte".
Że naklejki lipne skumałem się dopiero po otwarciu paczki ale cóż. Może kiedyś zmienię.
W weekend zrobione z 30km i się nie rozsypał.
Niestety wiatr dość mocno utrudniał jazdę. :/ Trochę podkusiło mnie o mały test prędkości (oczywiście z wiatrem). Na prostej GPS pokazał 52km/h co uważam za wynik dobry przy mojej wadze 85kg
Ogarek trochę ciężko pali po ostygnięciu (na zimnym jest ok, wystarczy przelać, na gorącym silniku również od pierwszego). Będzie trochę cieplej to się temu przyjrzę.
Naklejki nie dość że lipne (na schowkach), to jeszcze odwrotnie naklejone (na baku)
(12-04-2022 21:18:09)Quake96 napisał(a): [ -> ]Naklejki nie dość że lipne (na schowkach), to jeszcze odwrotnie naklejone (na baku)
Obie naklejki na bak dostałem takie same, z paskami za napisem
BTW czemu naklejki na schowkach lipa? Jak patrzę na necie to większość 205 ma takie naklejki.
Ładny Ogarek, rzeczywiście te naklejki na baku mają odwrotnie te paski heh, ja Ogara odpalam w ten czwartek po pół roku przerwy, podobno ma być ładna pogoda
Życzem bezawaryjnej jazdy, Ogar da rade
Naklejki na baku powinny być dwie różne, jedna z napisem za, druga z napisem przed paskami.
A co do schowków to wzór teoretycznie prawidłowy, ale pytanie teraz czy one mają czarne tło czy przeźroczyste? Bo na allegro często sprzedaje się badziewne repliki które nie dość, że są na czarnym tle, a powinny na przeźroczystym, to jeszcze są wyraźnie za małe.
Jak tak w sumie patrzę na zdjęcie to te twoje chyyyyba są jednak okej. Wielkość chyba się zgadza, ale nie wiem jak z wykonaniem tła.
Ogólnie to w kwestii naklejek polecam motonaklejki.pl . Tam produkują wysokiej jakości zamienniki wierne oryginałom.
Rzeczywiście przykleiłem na odwrót
Kiedyś poprawię. Na schowkach mają przeźroczyste tło wiec są ok choć jakość druku jest średnia.
W ostatnim czasie dopisała trochę lepsza pogoda oraz było troszkę czasu na pośmiganie. Cylinder zaliczył wstępne dotarcie, już znacznie lepiej odpala (wcześniej czasami potrafił załapać focha po postoju 10 min i trzeba było na pycha) i ogólnie lepiej się zachowuje.
Niestety ostatnia wycieczka zakończyła się przebitą dętką 10km od domu. :/
Denerwuje mnie trochę gaźnik, pomijając fakt, że czasami puści paliwo przez co syfi kartery, to jeszcze ogarek ma nieco problem z wolnymi obrotami (później łapie zamułkę, na postoju gaśnie po około 30 sek pyrkania). Tak czy tak chciałem wrzucić coś współczesnego więc zamówiłem P2R 15/15.
Od przyszłego tyg nareszcie zaczynam 2 tyg wyczekiwanego urlopu.
Mam nadzieję, że uda się ogarnąć część niedociągnięć. Wrzucę też relację z nowym gaźnikiem
Gaźnik P2R słabo się sprawdził. :/ Ewidentnie bzyka zalewa. Po zdjęciu filtra bzyk jedzie całkiem spoko ale wciąż gorzej niż na oryginale. Ktoś coś wie na temat regulacji tego gaźnika czy dostępnych dysz?
Z kolejnych niemiłych fantów to padła elektrownia od charta. Z dostępnych gratów poskładałem jakieś platyny aczkolwiek platyny jak to platyny.. przerwa na świecy 0,25mm, po mocnym zagrzaniu potrafi zgubić iskrę. Już mnie trochę nerwy biorą po poskładanie z tego mojego złomu czegoś działającego to była masakra (jak nie rozmagnesowane koło, to krzywa prowadnica młoteczka, jak nie to to wyje**** krzywka).
W międzyczasie ogarnąłem licznik, wymieniłem linkę sprzęgła (w starej złamała się regulacja....) Etc. Ogarek jeździ praktycznie codziennie po około 20-30km
Gaznik powinien dobrze pracować, nawet 16mm - regulacja tylko jest przy zmianie dyszy.
U mnie przy dellorto 14.12L dysza pasuje: 58-60, a przy docieraniu 65
Sprawdzone w praktyce i jest lekko mówiąc lipa. Przy założonym filtrze ogarek fajnie się wkręca na obroty na luzie aczkolwiek nie ma siły.
ale jaka dysza? masz zestaw dysz na zmianę i sprawdzenie?
(07-05-2022 13:16:11)Norweski Zomowiec napisał(a): [ -> ]ale jaka dysza? masz zestaw dysz na zmianę i sprawdzenie?
Ooo Panie. Jakby było wybite na dyszy to bym rozmiar podał
Zestawik muszę kupić tylko zbieram się do ogarnięcia co mi jeszcze do czeskiego orgazma brakuje żeby dwa razy przesyłki nie płacić
Ostatnio nie za wiele grzebałem z powodu zajawki daelimem i ogarniania silnika od jawki. Niestety jeszcze przez zakupem 125tki moja leniwość przy skręcaniu tylnego koła odbiła się czkawką. Użyłem zwykłych śrub do skręcenia zębatki, dodatkowo dałem nakrętki od środka.
Skończyło się zdartą krawędzią bębna i rozwalonym szczękotrzymaczem.
Na razie naspawalem na łepkach śrub garby. Będzie czas to przeplotę piastę i zrobię porządne szpilki ze śrub zamkowych.
Z dodatkowych rzeczy pozostałem na razie przy oryginalnym gaźniku. Niestety zaczęła przyblokowywac się przepustnica - nowa już jest. Jutro podmienię i zobaczymy czy będzie git.
Spotkał się ktoś może z problemem gubienia zapłonu na niskich obrotach przy włączonych światłach?
Światła off - wszystko śmiga ok
Światła on, wysokie obroty - ok
Światła on, niskie obroty - gubienie zapłonu :/
zmiejsz przerwe na przerywaczu/swiecy
Na świecy 0,3mm, na przerywaczu 0,4mm, coś te moje platyny / magneto słabe.
Ostatecznie udało się ożywić zapłon z charta i wrócił do ogarka. Wrzuciłem też w końcu gaźnik P2R 15/15 z dyszą 68. Świeca ładna - kawa z mlekiem aczkolwiek trochę gubi moc po nagrzaniu i lubi sobie zgasnąć na wolnych. Będę kombinował dalej