Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: #2 Charcik Deca
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Charcina dalej jeździ, fajnie się sprawuje, brakuje około 30km do 500km od remontu. W sobote pobawie się regulacją gaźnika, między innymi zmienię dysze wolnych obrotów z 35 na 30 i podniose iglice do góry. Licznikowo leci ponad 70 ale nie testuje tegom za często ;P wyczułem luz w główce ramy więc pewnie trzeba dokręcić bieżnie od kulek. Zapłon CDI bardzo fajnie się sprawuje Big Grin
Wybiło 500km Big Grin wymieniłem dysze wolnych obrotów, bardzo fajnie pracuje., alee linka gazu jest za krótka, a dokładnie środek. Przez co jak skręcę mocniej kierownicę w prawo to dodaje automatycznie gazu, czy może ktoś z was poleci jakąś linkę? Oplot może być taki sam byle linka była dłuższa Big Grin
poza tym jeździ się bardzo przyjemnie Big Grin Miłego weekednu! Big Grin
Najlepiej kupić 2 metry pancerza do linek rowerowych przerzutek (z teflonem), końcówki, okucia, linkę z końcówką odpowiednią do gaźnika. Część mocowaną w rolgazie dorobić z awaryjnej końcówki (skręcić i zalać cyną) albo w całości odlać z cyny/ołowiu. Cenowo wyjdzie podobnie co nowa dedykowana, a wytrzyma znacznie dłużej.
(12-06-2021 20:58:50)seler1500 napisał(a): [ -> ]Najlepiej kupić 2 metry pancerza do linek rowerowych przerzutek (z teflonem), końcówki, okucia, linkę z końcówką odpowiednią do gaźnika. Część mocowaną w rolgazie dorobić z awaryjnej końcówki (skręcić i zalać cyną) albo w całości odlać z cyny/ołowiu. Cenowo wyjdzie podobnie co nowa dedykowana, a wytrzyma znacznie dłużej.
Czytając to wpadłem na pomysł aby wykorzystać pancerz z linki od charta i użyć starej linki od komara, zacynuje jedynie końcówkę na odpowiedniej długości i powinno śmigać Big Grin

Dziś mam nadzieje że zakończyłem sesje i byłem się przejechać, po powrocie puściła uszczelka pod cylindrem więc pomyślałem, że akurat wymienie razem z tą z tłumika bo ją też wywiało. Gładź cylindra na pierwszy rzut oka wydaje się idealna, w sumie przejechane mam niecałe 700km, jednak pod światło zauważyłem ryski nad oknem wydechowym i ślad na tłoku, chyba jakiś opiłek musiał wpaść ;/ palcem tej ryski się nie wyczuwa jednak paznokciem już tak. Dodatkowo zauważyłem, że mieszanka 1:25 jest zbyt bogata, strasznie dużo nagaru na tłoku i głowicy - co sądzicie aby teraz przejść na mieszankę 1:30 lub 1 :35?

Kolejnym pytaniem jest czy montował ktoś z was tłumik z simsona? Potrzebna będzie chyba dodatkowa obejma, ale jak z montażem kolanko-wydech?
Zakupiłem uszczelki do charta z Almotu, nie polecam. Po 1 lekko zahaczyłem i już rozdarta a jak już wszystko złożyłem ostrożnie i odpalam a tu gwizda pod cylindrem koło kanałów.. Niestety brakuje mi na razie cierpliwości i nerwów żeby to z powrotem rozłożyć. Udanych wakacji! Big Grin
Charcina znowu jeździ, po powrocie do domu głównie jeździłem komarem i nagle przesiadka na charta i pierwsze co poczułem to wielką wygodę z samego siedzenia i prowadzenia, naprawdę chyba jeszcze nigdy tak wygodnie mi się nie jechało. Zostało mi przedłużyć linkę gazu w niedziele planuje jechać na zakończenie sezonu w Dukli, jest to jakieś 120km odemnie z domu, mam nadzieję że dojadę bez problemu Big Grin
Mały update, do Dukli nie dojechałem z powodu pogody, jednak było zbyt zimno ;P Jednakże spotkałem się z kolegą na wspólną trasę i zrobiliśmy około 100km na zakończenie sezonu Big Grin Ziomek zrobił krótki filmik z wypadu: https://www.youtube.com/watch?v=yboS9vu3vBo

Teraz Charcik idzie pod koc, jedynie go wyczyszczę i nasmaruje Big Grin
No i przyszedł nowy sezon Big Grin W ostatnią niedziele zrobiłem około 40km, charcik zrywny jeździł bez problemu jednak zaczęły się problemy z biegami oraz w pokrywy zapłonu zaczął kapać olej ;/ Po wstępnej analizie wodzik do wymiany - dostał luz na łożysku przez co zaczęło wyrzucać biegi, mam nowy więc to bez problemu. Olej kapał od kosy i od startera, nie wiem czemu tamtędy wywalało skoro jest odpowietrzenie w korku. To są akurat błahe problemy, zabrałem się za szybkie rozebranie silnika celem wymiany wodzika i ściągam cylinder a tu taka niespodzianka. Tłok czarny widoczne przedmuchy, na cylindrze drobne ryski nie wyczuwalne pod palcem i ciężko wyczuwalne paznokciem. Prawdopodobnie wpadł jakiś opiłek ale nie mam pojęcia skąd. Silnik dalej jest zrywny dlatego mnie to dziwi. Co teraz robić? Myślałem żeby zmienić pierścienie i sezon przelatać a potem sprawdzić czy honowanie da rade. W najgorszym przypadku szlif robić

głowica wygląda spoko, świeca też miała ładny brązowy kolor

Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie