Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Ogar w końcu nie przerywa nie muli jednym słowem jedzie, założyłem gaźnik po kolejnym czyszczeniu, dociąłem też nową uszczelkę pod gaźnik z kryngielitu bo stara była grubości bibuły.Z zapłonem jeszcze trzeba pogrzebać bo wcześniej pomimo mulenia jak złapał mocy to szedł chyba lepiej ale teraz na trójce można powoli pyrkotać i daje radę.Żeby nie było za kolorowo to trochę ciężko pali i jak popracuje chwilę na obrotach to gaśnie.
Pogoda zachęca do siedzenia w garażu więc dziś rozebrałem Ogarka do gołej ramy.Nie ma dużo korozji wszystko ładnie udało się rozkręcić przy okazji dowiedziałem się że nie był do końca odblokowany bo kolanko chyba z 10 cm siedziało w tłumiku.Silnik też chyba rozbiorę bo ten kopniak łapiący na samym końcu mnie wkurza.Teraz będzie mycie i naprawa stopki centralnej.
Nasz nowe naklejki, gumy, parę drobiazgów i będzie naprawdę przyzwoity Ogar. Jeszcze kolanko bym zmienił bo te zardzewiałe mocno.
Kopniak to klasyka. Możesz już kupić nowy półksiężyc Smile
(28-10-2017 20:03:38)Odrestaurator napisał(a): [ -> ]Dasz nowe naklejki, gumy, parę drobiazgów i będzie naprawdę przyzwoity Ogar. Jeszcze kolanko bym zmienił bo te zardzewiałe mocno.

Dokładnie taki jest planSmile
Cześć
Rozebrałem silnik tragedii nie ma, ale niechcącyTongue rozebrałem automat zmiany biegów i mam pytanie czy przy składaniu trzeba go ustawić odpowiednio czy składam jak leci, chodzi mi o ten pazur który blokuje w wgłębieniach tu będzie ok ?
https://www.youtube.com/watch?v=xSye6f8oZS0
Martwi mnie ten kopniak, tryby i półksiężyc ok, wrzucę zdjęcia bo teraz nie wiem czemu nie łapał od początku.
Oględziny silnika trwają, po wyjęciu tłoka wypadła tulejka z korbowodubezradny
Trzeba robić wał.
Tulejka to nie aż taki problem Smile Jeśli wał nie ma luzów to można to zrobić nawet samemu. Kupujesz nową tulejkę, wbijasz, rozwiercasz otwory smarujące i rozwiercasz samą tulejkę pod sworzeń Smile
Hej

Cisza w temacie, w listopadzie wpadła mi WSK którą remontuje na zlecenie, przy okazji mam kilka rzeczy do zrobienia w mojej B3 i Ogarek stoji rozebrany w garażu czekając na swoją kolej.Czy się doczeka to nie jestem pewien troszkę zmieniły mi się moje hobbystyczne zachcianki po glowie chodzi mi zakup 4 kółek oczywiscie krajowej produkcji i w związku z tym rozważam sprzedaż Ogarkasad
Szkoda bo po wymyciu jest jeszcze ładniejszy, zachował się w bardzo przyzwoitym stanie ale trzeba ciułać kasę na zachcianki.Coś kosztem czegośConfused
Cześć
Ogarek z tematu został sprzedany w maju zeszłego roku, ostatnie dwa lata są szalone dzieje się aż za dużo, wykańczanie domu, na świat przyszedł drugi syn.Powoduje to brak czasu na hobby, oraz brak wolnego budżetu na nie.W planach był zakup Poloneza Plusa ale niestety muszę jeszcze zaczekać na spełnienie swoje marzenia.Trochę z tym wszystkim mnie poniosło w między czasie kupiłem drugiego Mińska Rometa i stwierdziłem że chyba wolę grzebać niż jeździć, bo co nie zrobię to sprzedaje.Tak więc z kilku powodów sprzedałem moje motorki, ale nie wyobrażam sobie życia bez krajowego dwusuwa w garażu.Nostalgia do Rometa pomimo jego bolączek dalej we mnie tkwi tak jak do Wueski którą też kiedyś znów będę pewnie miał.Stąd też decyzja o przeproszeniu się z Rometem, na chwilę obecną wolę popyrkotać koło domu 45km/h a z czasem pomyślę o czymś większym.W między czasie zaklepałem już jeden egzemplarz który mam nadzieję niedługo w końcu będzie u mnie.Planuje po świętach wyjazd do Wielkopolski i wtedy się pochwalęWink tyle że to model jednoosobowy a starszy synek ma prawie 6 lat i uwielbia ze mną jeździć.Dlatego myślałem o zakupie Charta lub kolejnego Ogara 200, dlaczego ? a dlatego że to pojazdy dwuosobowe i mają trochę więcej mocy niż poczciwy 205.Za czasem synek podrośnie i może dalej będzie chciał jeździć więc póki jest z czego wybierać warto coś kupić.W planach zakup Dwusety, wstępnie mam namierzony egzemplarz.
I teraz kilka pytań, z racji że najbardziej oblatany jestem w WSK 125 gdzie wiem jakie części są warte kupna, co polecacie do Ogarów, chodzi mi o części do remontu silnika, wał to wiadomo albo regeneracja starego albo Duells, jakie cylindry i tłoki współczesne są ok, podobno Almot.Czy współczesne linki pasują i jak ich jakość.Proszę coś podpowiedzcie, Pozdrawiam.
Z częściami to jest tak że każdy sklep chwali się że ma najlepsze a tak naprawdę to wszyscy mają tą samą chińszczyznę :F Do czeskich to można próbować ściągać części z Czech, ale też kto wie co oni naprawdę tam mają, w sumie do Romet ta chińszczyzna nie jest taka zła w porównaniu np. do wsk gdzie jakość mocno kuleje. Ja bym tam brał. Jeśli chodzi o linki to loteria, czasami trzeba skrócić lub są za krótkie ale w większości przypadków da się tego używać.
Linki z Lin-Motu są najlepsze. Współczesne cylindry, tłoki itd. tylko almot, to tak w skrócie Smile
Cześć
W piątek miałem wyprawę na mazury po Ogara 200 z 1987 roku w niebieskim kolorku, czekał na mnie ponad miesiąc.Wiadomo jak to z Rometem, mechanicznie do zrobienia prawie wszystko ale nie ma tragedii, wizualnie zachował się bardzo dobrze, niestety nie ma żadnych kwitów.
Dziś w wolnej chwili przeglądając OLX znalazłem fajne ogłoszenie z kolejnym Ogarkiem z papieramiyahoo rok to koniec 86 lub 87, oczywiście też odstawiony X lat temu - czyli wszystko do roboty.Tym razem pomarańcz, szybki telefon i wstępnie jest zaklepany.Czeka mnie podróż około 120 km a potem z dwóch powstanie Pomarańczowy sprawny z papierami do jazdy z synkiem.Niebieski oczywiście kiedyś zostanie skompletowany i również przywrócony do pełnej sprawności - jest w takim stanie że szkoda mi go poświęcić na części.Zostanie rejestracja na zabytek.
Zdjęcia wrzucę za kilka dni, póki co muszę się uspokoić z tymi zakupami i nie oglądać ogłoszeńfacepalm bo nigdy nic nie zrobię tylko ciągle dokupujęShy
Pozdrawiam
Dobry wieczór

Właśnie przywiozłem Pomarańczowego Ogarka, trasa do Skierniewic minęła dobrze.Romet jest z początku 1987 roku, pierwsza rejestracja była w marcu.Stan zadowalający jest trochę korozji czeka mnie sporo roboty ale się bardzo cieszę.Dwusetny ma papiery i jest dobrą bazą na fajny motorower do jazdy, cena też była atrakcyjna, teraz musi odczekać w garażu aż się nim zajmę.
Zdjęcia postaram sie wrzucić jutro.
Gratulacje zakupu! Czekamy na zdjęcia.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie