Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Dzięki Bresio, mam sprężynę w starej gumie więc założę ją do nowej, muszę wyczyścić bak i kranik dziś po zlaniu paliwa wyleciało sporo syfu.Zbiornik wygląda jak by nie dawali w Bydgoszczy podkładu, jest tylko sam lakier a pod nim goła blacha.
(16-10-2017 19:22:00)Mixol napisał(a): [ -> ]Zbiornik wygląda jak by nie dawali w Bydgoszczy podkładu, jest tylko sam lakier a pod nim goła blacha.

Podkładu zbrakło, a produkcja musiała trwać :F Ciesz się, że nie kupiłeś rocznika 89 z pięknym czerwonym "metalikiem". Te to dopiero były robione byle jak Big Grin
To skandal to jest jutro składam reklamację w GS-ie na powłokę lakierniczą.
A gdzie producent zapewniał że stosuje podkład? :F

Ale zobacz pan, tyle lat bez podkładu a jak trzyma krejzi
To fakt naklejki i lakier tak czy inaczej dawali z górnej półki, 32 lata a wystarczy szmatką przelecieć i błyskBig Grin
Naklejki jak naklejki :F Lakieru się trzymały, ale zwykle po tylu latach już nic z lakieru na nich nie zostało Big Grin

A lakier? Panie, ja ostatni raz polerowałem lakier na Pszczółce, zaraz przed nagrywkami do Legend PRL, od tamtej pory tylko dbam, myję i błyszczy jak gwiazdy nocą Big Grin
Wyczyściłem zbiornik i kranik ale dużej poprawy niestety nie ma, Ogajek jak go nazywa mój synek jedzie chwilę żwawo i łapie muła.Zmiana świecy nie pomogła, iskra jest duża przerywacz wygląda na nowy.Kończą mi się pomysły, zobaczę co będzie po zmianie kondensatora i regulacji zapłonu.Silniczek jest fajny pali od kopa ale widzę że lubi obroty, na trójce to już trzeba cisnąć pyr pyr mu nie służy.Nigdy nie miałem styczności z 223 wszystko takie noweBig Grin
Spróbuj ustawić przerywacz na jakąś astronomicznie dużą przerwę, rzędu 1mm, ostatnio trafił mi się taki silnik, który za nic nie chciał chodzić na fabrycznych ustawieniach.
Widziałem na WSK Turbo że robiłeś Jawkę, ale 1mm to strasznie dużo i chodziła ? nic zobaczymy.Powalczę jeszcze z silniczkiem jest ciepło i korci żeby pojeździć.Kompresja jest ale i tak w końcu zdejmę cylinder sprawdzę jaki jest stan tłoka i wału.W razie potrzeby zrobi się szlif pod, no właśnie koledzy z forum chwalą Almota w 223, ja po moich doświadczeniach w Wuesce nie chcę go miećTongue ale zdam się na opinie.Z jakim luzem robicie szlify ?A to ktoś testował http://www.jawaczesci.pl/851,tlok-38-00.html a ten wynalazek http://www.jawaczesci.pl/1271,tlok-38-25...niowy.html z jednym pierścieniemConfused
(17-10-2017 21:02:47)Użytkownik usunięty napisał(a): [ -> ]Ogólnie, to silnik w stanie do remontu powinien jechać jeszcze te 57 km/h na trójce.

Taaa, szczególnie jeśli nie ma kompresji. Miałem silnik który ledwo 40 wydusił z siebie, więc to żadna reguła. Silnik do remontu, to po prostu słaby/zmęczony silnik.

Almot do Ogara jest okej. Bresio tak marudzi na te okna, a sam na almocie jeździ :F Ja u siebie mam almota w przynajmniej dwóch silnikach i złego słowa nie powiem. Jeszcze żaden inny Ogar/Jawka mojego niebieskiego pocisku nie dogonił krejzi Okna oknami, ale generalnie wykonanie jest okej. Nigdy nie miałem problemów z almotem, za to z CX już owszem.

Z tłokiem jednopierścieniowym do seryjnego silnika bym nie przesadzał. Przerost formy nad treścią. Dobre to do wysilonych silników, do serii raczej niepotrzebne. Jak składałem swój silnik to dałem 3 pierścieniowego almota i jak wyżej, ni ma na niego bata :F
Siemanko
Dziś znalazłem chwilkę i zdjąłem gaźnik, dalej jak by brakowało paliwa wiec jeszcze raz go przedmucham i wygotuję.Przy okazji sprawdziłem regulację zapłonu, sam Ogar i naród czechosłowacki dostał dziś wiązankę.Ustawiłem krzywkę tak żeby styki były rozwarte, przestawiłem na 0,3 mm.Znalazłem 2 mm przed GMP poluzowałem iskrownik i ustawiam.Po przekręceniu iskrownika przerwa zrobiła się szeroka jak wierzeje od stodoły, myślę nic ustawię przerwę po ustawieniu iskrownika.Niestety jak by nie kręcił zapłon jest ciągle za późny, kręcąc w lewo czyli przyśpieszając cewka opiera się już o karter a styki dalej otwierają się praktycznie jak tłok jest w GMP.
Po prostu nie da się tego ustawić, przerywacz jest nowy styki się schodzą całą powierzchnią, myślałem że może ktoś źle wsadził iskrownik ale nie ma takiej możliwości, w miejscu cewek karter przecież ma inny kształt.Ręce mi opadły, jakieś pomysły, krzywka źle wsadzona ? nie odpalałem go jeszcze ze względu na zdjęty gaźnik.
W Wuesce przed montażem CDI regulacja zapłonu zajmowała mi 5 minut, a w tym wynalazku znalezienie 2mm przed GMP już wku..wia a ten jeba.. kopniak i dźwignia hamulca to tylko jest żeby łapy kaleczyć albo buta rozwalić.
bezradny

Tak myślę jeszcze e może zmienić przerwę na stykach i dopiero regulować, jutro sprawdzę jak ochłonę Big Grin
Spokojnie, bez nerwów kolego Big Grin Wszystko wyjaśniłem Ci na PW. Ustawienie zapłonu w tym silniku to sama przyjemność, jeśli wie się jak to szybko i skutecznie zrobić Tongue
(19-10-2017 16:34:32)Mixol napisał(a): [ -> ]i wygotuję

Nie rób tego, zniszczysz gaźnik.
Nie gotuję tylko kilka razy zalewam wrzątkiem.Czyściłem tak gaźnik Mińska bo był tak oblepiony syfem że nie szło tego umyć innym sposobem, działa bez problemu.Gaźnik Ogarka też już po moczeniu i nie widać żeby coś się stało.
Ja dziesiątki razy gotowałem gaźniki i jakoś działają. I nie działają od wczoraj, tylko już długi czas.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie