Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Henio - Romet 100
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Historia Rometa w mojej rodzinie zaczęła się w 1986 roku, kiedy mój dziadek zakupił we wsi Rzechta Rometa 100, rocznik 1983. Transakcja opiewała na kwotę 12000 ówczesnych zł. Co ciekawe, rachunek z Polmozbytu opiewał na 26000zł...
Dziadek nie miał do Rometa szczęścia a jego użytkowanie składało się głównie z usterek i napraw. Gdzieś ok 1995 roku Romet trafił do mojego kuzyna, który trochę nim pojeździł, trochę zdewastował i odstawił w kącie piwnicy.
W 2011 roku pojawiam się w tej historii ja. Jako rodzinny specjalista od gratów postanowiłem uchronić pamiątkę po dziadku (który niestety w 2001 roku zmarł). Komar zmienił miejsce postoju i pojawił się w moim garażu. Ale nic się przy nim nie działo, wszelkie zasoby gotówki ładowałem w Trabanta.
Romet wkrótce po przywiezieniu. W tle Trabant chwilę po rozpoczęciu remontu:

I tak dochodzimy do roku 2016. Koleżanka poprosiła mnie o poskładanie do kupy Ogara 200:
[attachment=15213]
[attachment=15214]
[attachment=15215]
No i złapałem bakcyla:
[attachment=15216]
Tyle tytułem przydługiego wstępu Smile
Romet nie jeździ, nie jest kompletny, ale oryginalny i w świetnym stanie. Myślę o tym, że jest prosty i nie jest zajeżdżony. Mam nawet do niego takie oto cymesiki:
[attachment=15217]
Co do stanu... Nie ma gaźnika, koło magnesowe jest krzywe, podobnie jak wał. Ale z braków to tyle.
Ogólnie plan zakłada:
1. Rozbiórkę do ostatniej śrubki
2. Piaskowanie ramy i malowanie w oryginalnym kolorze
3. Kompleksowy remont silnika (zamówiłem już zestaw z wałem, gaźnikiem, kołem magnesowym cylindrem, uszczelkami i łożyskami)
4. Poskładanie tego do kupy.
5. Eksploatację w pogodne niedziele.
Na początku wspomniałem o wsi Rzechta. Otóż historia tego Rometa zatoczyła koło - mieszkam teraz w sąsiedniej wsi Smile
Henio to co to? Ksywa tego rometa?

Ogar na zdjęciach to 205

Zestaw który kupiłeś wnioskuje taki 'standardowy' z allegro co są sprzedawane - łożyska z niego to możesz sobie na ozdobę na półkę co najwyżej położyć, chyba, że tez z jakimiś firmowymi sprzedają

Magneto kupiłeś nowe?
Jasne, to 205 - czeski błąd.
Co do imienia - każdy pojazd u mnie ma imię. Trabant został ochrzczony jako Stanisław, Romet jest Heniem - dziadek tak miał na imię.
Zestaw kupiłem taki, do silnika S38:
http://allegro.pl/wal-cylinder-romet-kom...MTE0NDc%3D
Do tego to koło magnesowe:
http://allegro.pl/kolo-magnesowe-magneto...ZjIxZGU%3D
Zestaw ogólnie dobry kupiłeś, bo jest to Almot, natomiast łożyska z tego zestawu możesz sobie postawić na półkę jak już kolega wyżej powiedział. CX to najtańsza chińszczyzna i żal tego montować nawet na "niedzielne przejażdżki". Kup polskie łożyska PPL Smile

Co do magneta to może i dobre, ale przepłaciłeś. Wystarczyło kupić od kogoś z forum używane, oryginalne magneto za około 20-30zł.
No proszę kolejny Romet 100 na forum - sezon truskawkowy Big Grin wysyp Big Grin

Czekamy na efekt końcowy ... rozumiem, że co najmniej na poziomie Mydelniczki Big Grin
dobrzyn napisał(a):Koleżanka poprosiła mnie o poskładanie do kupy Ogara 205
To koleżanka niech też na forum się zarejestruje Big Grin
(29-05-2017 09:53:37)joozek napisał(a): [ -> ]No proszę kolejny Romet 100 na forum - sezon truskawkowy Big Grin wysyp Big Grin

Czekamy na efekt końcowy ... rozumiem, że co najmniej na poziomie Mydelniczki Big Grin
Właśnie to, że jest to dość nietypowy pojazd bardzo mnie cieszy. Początkowo miałem pewien problem z zaklasyfikowaniem go do konkretnego modelu. Niby Komar 2350, ale widelec inny, pedałów brak... Na szczęście mamy internet Smile
Efekt końcowy ma być właśnie na poziomie mydelniczki. W zasadzie nawet nieco wyżej Smile
A czy koleżanka jeszcze Ogara ma - nie wiem. Pojechał do Błonia i wiem, że chciała go sprzedać, ale nie śledzę tematu
(29-05-2017 12:22:52)dobrzyn napisał(a): [ -> ]Początkowo miałem pewien problem z zaklasyfikowaniem go do konkretnego modelu. Niby Komar 2350, ale widelec inny, pedałów brak... Na szczęście mamy internet Smile

2350 nie mają pedałów
No no,Komarek fajny Wink moim zdaniem,najlepiej jest odnaleźć takie coś i zrobić samemu,największa satysfakcja Smile
Żeby nie było, że nic się nie dzieje. Otóż dzieje się, ale mało i powoli. Wiadomo - sesja...
Silnik umyty i rozebrany. Okazało się, że łańcuch uszkodził kiedyś karter. Obrobilem trochę uszkodzony fragment:
[attachment=15294]
I plomba dorobiona z karteru od wueski
[attachment=15295]
Teraz tylko do pospawania w pracy i... Byle do lipca ;-)
Wyremontój ten silnik.Ja bym radził nie malować,bo masz 100% oryginalny lakier w super stanie.Ewentualnie nowe nalkejki i elektryka.
ciekawe te podwójne amortyzatory Big Grin
(14-06-2017 16:19:41)ARES napisał(a): [ -> ]masz 100% oryginalny lakier w super stanie.Ewentualnie nowe nalkejki i elektryka.
No niestety nie... Lakier jest nieco zmęczony. Ale kolor będzie w 100% oryginalny. Elektryka za to jest w stanie bdb.

(14-06-2017 18:14:42)Ermac napisał(a): [ -> ]ciekawe te podwójne amortyzatory Big Grin
To z epoki. Podobno te krótkie wahacze były dostępne w handlu. Co ciekawe, poduszkę na bagażniku robił dziadkowi zięć, czyli mój ojciec, który ówcześnie wygłuszał drzwi. Podejrzewam, że dziadek dokupił te wahacze i założył podwójne amortyzatory żeby zwiększyć komfort przy podróżach we dwoje
Sprytnego dziadka masz.A co do lakieru to polecam czerwień meksykańską. Smile
(14-06-2017 21:01:23)ARES napisał(a): [ -> ]Sprytnego dziadka masz.A co do lakieru to polecam czerwień meksykańską. Smile
Co do dziadka - owszem Smile Niestety nie mam a miałem...
Czy czerwień meksykańska z palety fiata to oryginalny kolor?
Stron: 1 2 3
Przekierowanie