Siema, mam wyrejestrowanego ogara. Byłem dzisiaj w wk i powiedzieli mi że musze najpierw pójść do rzeczoznawcy.
Z tego co mi mówili ludzie rejestrujący takowy motorower nie trzeba było nigdzie iść tylko do wk po tymczas. dowód i tablice potem przegląd i oc.
A tutaj mi baba wyjechała z jakimś tak jak wspomniałem rzeczoznawcą. Na internecie też czytałem że nie trzeba nic takiego.
Za tydzień znowu tam jade i co mam powiedzieć? Jakieś rady?
Bo na pewno nie będę wydawał 200zł [jeżeli się myle to poprawcie mnie]
ps. ogar wyrejestrowany przed 97r. i jest 100% sprawny
ps2. widziałem kilka wątków z tą tematyka ale nie ma tam tego problemu
Jak został wyrejestrowany to już nie zarejestrujesz chyba że na zabytek ale to już dużo roboty z tym.
Opinia rzeczoznawcy potrzebna jest w przypadku rejestracji pojazdu na zabytek. Może urzędniczka Cię źle zrozumiała?
Źle go nie zrozumiała zapewne, bo tak jak już pisałem kiedyś, wyrejestrowanego pojazdu nie zarejestrujesz "normalnie" ponownie. Zostaje unikat albo zabytek. Opinia rzeczoznawcy to podobno zbędny wydatek, poczytaj na forum, jest trochę tematów o rejestracji na unikat/zabytek.
Więc dlaczego ludzie normalnie rejestrują takie motorowery/motocykle
Nie rozumie. Skoro mam pełną dokumentację, NIE ucięty dowód i nie moge go zarejestrować
Bo jest WY-RE-JE-STRO-WA-NY, rozumiesz? Nie ważne czy przed 97 czy po. W życie weszły nowe przepisy i teraz nie zarejestrujesz "ot tak", choćbyś wyrejestrował go w 1970. Tylko zabytek/unikat. A to, że innym zdarzało się w takich przypadkach normalnie zarejestrować to po prostu wynika z niewiedzy urzędników, którzy do tego dopuścili, bądź faktu, że jeszcze "kilka" lat temu można było zarejestrować pojazd wyrejestrowany przed 97.
(09-02-2016 21:09:37)Bosek21 napisał(a): [ -> ]Skoro mam pełną dokumentację, NIE ucięty dowód i nie moge go zarejestrować
ja mialem wyrejestrowanego rometa z ucietym rogiem dowodu rejestracyjnego...
U mnie jest tylko pieczątka [do góry nogami w dodatku] z napisem WYREJESTROWANY
(09-02-2016 20:43:23)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Opinia rzeczoznawcy potrzebna jest w przypadku rejestracji pojazdu na zabytek.
Nie kłam kolegi Wnusiu! Wcale nie jest potrzebna żadna opinia przy rejestracji na zabytek. Jedynie na unikat.
(09-02-2016 22:44:56)Bosek21 napisał(a): [ -> ]U mnie jest tylko pieczątka [do góry nogami w dodatku] z napisem WYREJESTROWANY
No i masz odpowiedź = WYREJESTROWANY.
Tylko rejestracja na unikat jeśli masz pełną dokumentację (lub zabytek), ale lepiej unikat. Opinia rzeczoznawcy dla motoroweru to koszt ok 100-150zł. Reszta to koszta rejestracji, przegląd, OC.
jeśli pojazd był wyrejestrowany nie da się go zarejestrować bez opinii rzeczoznawcy, sam to przechodziłem z moją Jawą. Mam ją na białych tablicach, normalnie zarejestrowaną, ale warunkiem w ogóle możliwości przywrócenia jej na drogi było posiadanie opinii że jest to pojazd znaczący dla udokumentowania historii motoryzacji. W praktyce wygląda to tak:
-najpierw uruchamiasz motocykl żeby był sprawny i w miarę wyglądał, musi być jak najbliższy oryginałowi
-dzwonisz do pana rzeczoznawcy i umawiasz się z nim na przyjazd do Ciebie lub Ty zawozisz motorek do niego. -pan robi fotki motorka lub auta które chcesz zarejestrować i dostajesz po jakimś czasie taką opinię:
-z taką opinią i dowodem rejestracyjnym, oraz wypełnionym wnioskiem idziesz zarejestrować pojazd, zostaniesz skierowany na przegląd.
To jest cała droga do przebycia, rejestracja jest na białe, zwykłe tablice, opinia kosztuje około 200 zł, na żółte jest drożej. Innej legalnej metody nie ma, chyba że jesteś, właścicielem widniejącym w dowodzie rejestracyjnym wtedy istnieje możliwość że uda się zarejestrować normalnie, ale to już jest dłuższa historia która Ciebie raczej nie dotyczy.
(10-02-2016 02:00:44)Junak napisał(a): [ -> ]opinia kosztuje około 200 zł, na żółte jest drożej
Opinia na żółte nie jest wymagana prawnie.
(10-02-2016 02:20:02)Semmao napisał(a): [ -> ]Opinia na żółte nie jest wymagana prawnie.
Nigdy dokładnie tematu żółtych tablic nie zgłębiałem dokładnie bo nie rejestruje na nie pojazdów, na razie nie ma takiej potrzeby. Podczas wizyty Pana rzeczoznawcy spytałem o rejestracje na zabytek (chodziło o Junaka całkowicie bez żadnych dokumentów) i powiedział że opinie za chyba 500 zł on robi, ale z tego co widziałem na forum 125p samemu można wypełnić "białą kartę". Ale tak jak mówiłem nie zgłębiałem tego tematu specjalnie, więc na temat żółtych się nie wypowiadam. Swoją metodę na wyrejestrowane podałem, moim zdaniem jest najlepsza bo całkowicie legalna.
(10-02-2016 02:27:20)Junak napisał(a): [ -> ]Swoją metodę na wyrejestrowane podałem
Rejestracja na UNIKAT, jak wyżej pisałem.
I słusznie. Moim zdaniem dobre rozwiązanie, ale tylko skuteczne przy pełnej dokumentacji .
dokładnie, muszą być wszystkie umowy aż do osoby widniejącej w dowodzie, tablicy być nie musi.