Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Zarejestrowanie wyrejestrowanego motoroweru
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dzięki wszystkim za odpowiedzi
jeżeli koszt rzeczoznawcy rzeczywiście będzie wynosił ok 200zł
zarejestruje na unikat.
Ponieważ nie chce sie bawić w przebijanie nr

Ogólnie ogar wygląda raczej na oryginał hehe co widać na zdj ale czy rzeczoznawca będzie patrzył na światła? Ponieważ nie mam długich :[
A przegląd jak przegląd przejdzie za....

(10-02-2016 20:49:06)Bosek21 napisał(a): [ -> ]Ogólnie ogar wygląda raczej na oryginał hehe co widać na zdj ale czy rzeczoznawca będzie patrzył na światła? Ponieważ nie mam długich :[
A przegląd jak przegląd przejdzie za....

Fajny. Jak dla mnie oryginał w 98% conajmniej. Smile rzeczoznawca nie będzie patrzył na takie braki, ale diagnosta już tak! Smile
Zależy jaki diagnosta, taka prawda :F Choć teoretycznie powinien na to patrzeć to może akurat nie spojrzeć. Podobnie jak jakiś niekumaty może chcieć wcisnąć Ci "zastępczą" tabliczkę znamionową czego oczywiście nie daj sobie wcisnąć, bo to nie jest obowiązkowe!
Gdzie niby bym taka tabliczke umieścił skoro w ogarze nie było nigdy.

PS. nie wiem czy to istotne ale w dowodzie jednak pisze UNIEWAŻNIONO a nie tak jak myślałem WYREJESTROWANO czy to ma coś do tego?

Semmao dzięki hehe ;]
A co tutaj widzisz nie org? Bo bym wymienił
Nie licząc brakującej pompki i lusterka
Tabliczke by Ci wcisnął gdziekolwiek. Niektórzy diagności są uparci i twierdzą, że takowa MUSI być. Prawda jest taka, że jeśli oryginalnie jej nie było to i teraz jej być nie musi.

A co do lusterka, to oryginalnie wcale ich nie było, więc trudno mówić o "oryginalnym" lusterku Big Grin
A nie było tych kwadratowych? o.o
Chyba że to te zwykłe rowerowe hehe ;]

A co jest z tym dowodem o którym napisałem wyżej
Były "kwadratowe" lusterka, ale to były rzemieślnicze wyroby. Wytwarzane były przez Gozamet/Witrocer Gniezno. Zatem można o nich powiedzieć, że są "z epoki", ale nie oryginalne Big Grin
a jeżeli mam tylko ucięty dowód i umowe k/s z dziadkiem to uda sie tą metodą? Chodzi o mojego Sztywniaczka :/
jeśli dziadek widnieje jako właściciel w dowodzie to tak, jeśli nie masz ciągłości umów to nie
Uciety dowod jest na dziadka i mam z nim umowe k s tyle powinno starczyc?
(11-02-2016 15:14:36)kuba65463 napisał(a): [ -> ]Uciety dowod jest na dziadka i mam z nim umowe k s tyle powinno starczyc?

Na rejestrację na unikat razem z opinią - tak! Smile
Czyli jesli dobrze zrozumialem unikat to to samo co zwykla rejestracja? Oprocz tego ze jest wpis w dowodzie ze unikat
To normalna rejestracja tyle że musisz wydać na rzeczoznawcę i mówili mi jeszcze na innym forum że jakieś 40zł na czerwone tablice coby przegląd przeszedł ale nie wiem czy to prawda
Jest u mnie w okolicy tylko 2 rzeczoznawców
Dzwoniłem do obu ale jeden nie odebrał
Natomiast drugi odebrał pogadałem z nim i życzy sobie za oponie 250zł ew 300zł i przyjedzie do mnie
Ale wole 50zł mniej zapłacić i dowieść 30 km

Tyle ode mnie. W następnym tygodniu będzie rejestracja
Pozdrawiam
A tak w kwestii rejestracji na unikat:
-Co w przypadku kolizji w której pojazd ulegnie uszkodzeniu/zniszczeniu? Czy wtedy ubezpieczalnia ma obowiązek pokryć koszty przywrócenia pojazdu do pełnej sprawności bez kombinacji?
-Czy jeśli taki pojazd zostanie skradziony to policja ma obowiązek szukać go do skutku (mam na myśli to, że nie wyślą mi postanowienia o umorzeniu śledztwa po tygodniu, bo to tylko stary Komar)?

Bo jeśli tak, a poza dodatkową opłatą przy rejestracji wszystko jest jak przy białych (wiadomo, pojazd musi spełniać warunki rejestracji na unikat, ale mam na myśli rzeczy związane z późniejszym użytkowaniem, typu przegląd, OC, itp.) to możliwe, że ten sposób rejestracji byłby dla mnie idealny.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie