Hehe wiadomo
oryginał to oryginał
Już mało ludzi patrzy na te "wyremontowane" a bardziej na oryginały.
Ja w swoim i tak już dużo rzeczy zrobiłem bo kupiłem go można powiedzieć jako złoma
Ale tak po 2 latach wreszcie doszedłem do takiego stanu. Chociaż jeszcze ok 400zł na remont wizualny i ok 400 na silnik idzie :/ w dodatku ta rejestracja wiec troche mnie on pochłonie ale robie go dla siebie więc nie mam zamiaru oszczędzać
Kubo, lakier na moim ogarze był w fatalnym stanie... rdza pod lakierem zjadała całą konstrukcje co do milimetra
Więc trzeba było od nowa lakierować, bo długo by nie wytrzymał
Kolo4x4 Tylko twój był ładny na zdjeciach a u mnie widać rdze :/
A tak pomijając już ten temat to dzisiaj wreszcie przejechałem sie ogarem od jakoś miesiąca ;]
tyle że zaczął mi strasznie przerywać.... Możliwe że to od pogody?
Platyny sprawdź, one tak mają, że lubią się czasem "z nikąd" przestawić
Ide zaraz sprawdzić dzieki ;]
Wreszcie ruszyłem ogara z garażu i rozłożyłem go.
Ponieważ wczoraj zrobiłem małe zamówienie i dojdzie jakoś w poniedziałek
Mam zamiar wymienić lusterko na chromowane, założyć siatkę na siedzenie i boczki ewentualnie cały schowek okleić carbonem
Boże tylko nie ten carbon. Nie rób mu tego. Takie "bajery" są wg. mnie okej jeśli umie się ich użyć, ale nie w tak ładnie utrzymanym, oryginalnym egzemplarzu.
Siatka na siedzenie wedle uznania, bo to tylko gadżet
Mam takie samo zdanie jak Piotrek. W takich oryginalnych ogarach jak Twój, mój czy Piotrka takie gadżety zupełnie nie pasują. Ogar mi się podoba ale pisałem ostatnio co jest do dopieszczenia, na Facebooku jak czepialem się o bagażnik
wpadnij do mojego ogara. Pozdro
Zobaczymy, jak mi sie nie spodoba to kupie nowe boczki bo i tak te są już zużyte także bez obaw wszystkie zmiany są odwracalne
komarinho- no ogarne zaraz ;]
Zużyte nie znaczy, że się nie nadają
Wierz mi, że znacznie gorsze pokrywy odnowiłem do stanu praktycznie idealnego
Przed:
Po:
Wystarczyło niecałe 5zł
Do mycia płyn do szyb i szmata, a potem tylko pasta do butów w sztyfcie