Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Nie widziałam takiego tu tematu, piszemy tu swoje sny :F To zacznę:

Szłam sobie przez pole i zobaczyłam leżącego owczarka niemieckiego na jakiś krzakach, miał dziurę w brzuchu i wnętrzności leżące na tym krzaku loo Szybko się stamtąd oddaliłam bo zauważyłam jakieś jego drgawki. Gdy byłam już trochę dalej to się odwróciłam i zobaczyłam że podniósł głowę i się na mnie patrzy (o matko, jak to strasznie wyglądało, tym bardziej że miał nienaturalnie wykręconą głowę loo brr). Potem byłam już na podwórku gdy przybiegł jakiś czarny pies z krzywymi nogami, zezem, krzywym pyskiem i mnie zaczął gonić (brr), a ja nie mogłam od niego uciec... Koszmar. Później idę poboczem drogi i widzę stojący po drugiej stronie obraz/portret, chciałam go wziąć, ale znienacka pojawiła się jakaś kobieta która podeszła do tego obrazu, obejrzała go i powiedziała że to podróba i nic jest nie wart :F Skąd ona wiedziała że chcę go sprzedać xD

To na tyle Tongue Teraz wasza kolej.
Takie trochę głupie ale.
Wchodzę do garażu, patrzę! Simson Rafika!!! No to wyprowadzam, oglądam co i jak, otwieram kranik. Odpalam! Takie jakby uczucie tej mocy, podekscytowanie jak on odpala od kopa... Wsiadam, idę się przejechać po polnej drodze. Jak to rwało na koło, paliło gumę Big Grin Zaś wjeżdżam na chodnik jak koks bez kasku i cały dzień po nim jeździłem xD Jeszcze niby mnie policja goniła :F I tyle, bo zaś się obudziłem :/
Ja miałem kiedys taki sen że przez pół snu wypędzałem 743nogie robaki z buta miotłą, potem z miotły wytrząsałem
Mi się kiedyś śniło że jakiś typek ukradł mi charta i rozebrał na części Sad Nigdy więcej :/
Mam chore sny ale ten najfajniejszy.. No więc poszedłem do kibla w gimnazjum, odlałem sie, umyłem ręce, nagle wchodzi Greta, ja mowie, ze to męski kibel a ona no wiem, rozdarła legginsy w miejscu rozporka i sikała na stojąco.. dla jasnosci miała to co miec powinna dziewczyna.
Śniło mi się że wchodzę do stodoły. biorę pegaza (dzień jak co dzień i jak zawsze nadziej że odpali) Ledwo dotknąłem pedała i jeb zapalił się wystraszyłem i zjarałem. Wyprowadzam ze stodoły a tu już ciemno się zrobiło i mgła jakaś na dodatek jak zwykle zgasła latarnia koło sąsiada. I tak jade kawałek na wolnym gazie nacisnąłem sprzęgło (No włąśnie wiem że w pegazie go nie ma ale to szczegół Big Grin) jade jeszcze kawałe i tak dałem mu lekko w pizde i kurna jeb na koło myślałem że spadne, przejechałem na gładszy asfalt gazu i kurna dupa lata jak poj*bana a jak tylko przyczepność łapie to od razu na koło itd. Żem się tym snem zjarał... Jak się obudziłem myślałem że to jakiś znak i poszedłem z nadzieją że odpale pegaza... Tiaa... Ch*ja Big Grin
(11-12-2015 20:24:37)ananas napisał(a): [ -> ]Mi się kiedyś śniło że jakiś typek ukradł mi charta i rozebrał na części Sad Nigdy więcej :/

Jak składałem 125p po malowaniu w całość to śniło mi się, że wziąłem go rozbiłem.
Po złożeniu zresztą też takie straszne sny miałem. Sytuacje też, ale całe szczęście póki co nie wyszło i niehc nie wyjdzie...
Snilo mi sie dzis ze od strony smukaly w bdg wjezdzalem do miasta, siedzialem we fiacie ducato, tym nowym. lecialem tak gdzies stowe, oczywiscie na przypale Big Grin i gdy juz skrecalem w nad torem to napadla mnie dzika mysl zeby fiaciora troche przegonic na kawalku prostej Big Grin to w polowie zakretu gaz w podloge na jedynce i tak do 50km/h, jakies 2 sekundy do 50 xd potem dwojka. Jezu nie wiem ile mial koni ale sie czulem jakbym motorem przypierdzielil Big Grin w fotel wciskalo fest. Na poczatku do 5 tys okolo jak to diesel ale jeszcze nie czuje odciny, wiec patrze na obrotomierz a on chyba do 9 tysiecy wyskalowany Big Grin no to ogien, zaczal chodzic jak rasowa benzyna, i caly czas wciska w fotel, bylo takie cos jakby byl 2 razy vtec kick, raz przy 3 tysiacach, potem jakos przy 6-7. Wrzucam trojke, poczulem sie jakbym jechal megane rs a nie dukatem, i ledwie wrzucilem bieg JEB oslepiajacy blysk z boku. Zdazylem rzucic okiem co to bylo - żółta puszka nieszczescia. Patrze na licznik, lekko ponad stowe a tam ograniczenie 40. Zdalem sobie sprawe ze szwagier (wlasciciel dukata) straci prawko albo ja zaplace 10 tysiecy mandatu. Zatrzymalem sie po przeciwnej stronie ulicy ( ??? ) wysiadlem z samochodu jakim bylo stare ducato z przelomu lat 1990/2000, model poliftowy. Zaczalem go ogladac, bylem strasznie wystraszony po co tak zapieprzalem, ze teraz mamy wszyscy przesrane przeze mnie, ze mama bedzie wsciekla... I koniec snu. Koniec koncow ducato niezle zapierdalalo, pojezdzilbym nim wiecej Big Grin
theogarowiec, rozjebany

Łapałam z kolegami suma. Potem ten sum leżał na ziemi i Robert przywiązał do niego łańcuch, który był przyczepiony do Opla i powiedział Mateuszowi żeby ruszył. Sum poturlał się do przodu i zatrzymał prawie pod samym bagażnikiem. Robert podszedł, podniósł suma i wrzucił go do bagażnika (to ja się pytam po co go w ogóle było ciągnąć samochodem?! xD). Mateusz kierował (chociaż na jawie do prawka mu daleko) i pojechaliśmy po zakupy do miasta. Postawili samochód koło jakiegoś bloku. Ja idę i patrzę, że jakaś kobieta oblizuje bagażnik Opla rozjebany Pojechaliśmy dalej. Mateusz z Robertem rozmawiają że w stokrotce wędliny są drogie i nie kupią jej. Pomyślałam dlaczego nie pojedziemy po prostu do biedronki. Później nie wiadomo skąd pojawił się brat mojej koleżanki. To z nim potem chodziłam robić zakupy. szczególnie do mięsnych po wędliny. W paru sklepach w ogóle nie było. Po drodze zauważyłam leżące na chodniku krowy, które coś szamały. Nagle przeskok snu i widzę swoją lodówkę i jak ten brat wybiera z niej produkty. Mówię mu żeby je zostawił bo pójdziemy do biedronki, ale on i tak wziął 2 kg masła :F Potem idziemy i widzę jakieś dzieciaki, które przyjechały sqterami, położyły je na trawnik i zaczęły się gdzieś skradać. Jeden chłopak miał na sobie garnitur (wtf), 2 chłopaków i dziewczyna byli ubrani normalnie. W jednym sqterze odpadła rączka gazu, a brat koleżanki wziął podniósł całego sqtera i położył. Jesteśmy w mięsnym, pani pakuje mi wędliny. Przybiegają te dzieciaki i zaczynają mnie szarpać (loo), więc je odpycham mówiąc dla sprzedawczyni jakie to dzieci są w tych czasach. Słyszę ich śmiech, odwracam się i widzę na plecach przylepioną kartkę, odlepiam ją a oni uciekają. Po drodze zbierają opieprz od jakiegoś pana za zaśmiecanie trawnika (może mu chodziło o te sqtery xD). Pani pakuje wędlinę po jednym plasterku, wchodzi ten brat i mówi że szybciej bo go zaraz coś trafi. I koniec Big Grin
Jo, sny są popierdolone Big Grin
KeiSangi, loo odstaw te żelki jeśli masz takie sny jak na obrazku wyżej krejzi

Chodziłam po mieście w skarpetkach, moja koleżanka ode mnie uciekała. Jak tak chodziłam to czułam pod stopami nierówności chodnika loo (co to mózg potrafi stworzyć xD). Potem wróciłam po buty, które leżały na chodniku. Już miałam je wziąć, gdy jakieś dwie dziewczyny zaczęły się ze mnie śmiać, że chodzę w skarpetkach. Później byłam w jakimś pomieszczeniu i te dwie zaczęły mnie bić. Po chwili przyszła moja koleżanka i przywitała jedną z nich ze ścianą a drugiej poprawiła twarz pięścią :F Po czym zapytała je czy jeszcze coś do mnie mają, tamte plując krwią coś bełkotały. Chyba nic już ode mnie nie chciały xD
Mi się śniło że była zima i gołoledź taka jakby sie jechało po jeziorze, jechałem Felicią i potrąciłem i zabiłem idące środkiem drogi małe dzieci ;x
Jechałam z Chuckiem Norrisem lol2 harleyami przez USA. Harleye miały pedały jak w rowerze xD A bak paliwa był w formie błotnika tylnego (fajnie to wyglądało). Ameryka wyglądała jak z gta sa :F Z tym że z ładniejszą, naturalną grafiką xD Jechaliśmy najpierw torami, trzeba było omijać jadące z naprzeciwka pociągi, gdy się je mijało to machało całym harleyem loo Później autostradą, Chuck powiedział że jak weźmie się na luz to szybciej się jedzie, faktycznie odczułam różnicę po włączeniu luzu Big Grin Potem zajechaliśmy na stację benzynową. Benzyna była 91 oktanowa a (kurcze ile to było litrów...) chyba 32 litry kosztowało 0,18 groszy. Później jechałam taką leśną i błotnistą drogą, wszędzie była woda i tylko kawałki drogi wystawały. Były też chmary komarów, które właziły mi do oczu i próbowały do ust, machałam i wycierałam się, ale to nic nie pomagało (co dziwne czułam coś w gardle... Mam nadzieję że nie pożarłam przez sen jakiegoś pająkawtf)
(20-12-2015 11:00:10)Motorowerzystka napisał(a): [ -> ]0,18 groszy

18 części setnych 1 grosza?Big Grin
Miałem kiedyś jeden bardzo chory sen, ale wole sobie go nie przypominać. Ostatnio miałem tak, że np. jadę rowerem, nagle jest jakaś niewielka dziura w nawierzchni, i ja ją widzę, ale w żaden sposób nie mogę zareagować. Wtedy najczęściej dochodzi do tego że wjeżdżam w tą dziurę, i w chwili przewracania się na ziemię budzę się i czuje się jakbym był po jakimś wypadku. Nie jest to za przyjemne...
Stron: 1 2 3
Przekierowanie