02-03-2015, 10:19:06
Otóż to było tak że już miałem odłożone jakieś pieniądze na auto, ale gdy teściowa się dowiedziała mówi-Michał, nam już w sumie dwa nie są potrzebne, weźcie(ja i Ania) sobie naszego Mondeło bo i tak stoi w garażu i się kurzy.
Początkowo się chciałem unieść honorem, ale w sumie czemu nie? Więc się wożę Fordem.
Opis: rocznik 1994, silnik 1,8 16v, kolor taki niebieski. Nastukane około 230kkm. Z wyposażenia to:
-el szyby przód i lusterka
-dwie poduchy
-manualna klima
-centralny zamek i fabryczny(chyba) alarm
Więc bez szału, ale w sumie wystarczy.
Blachy zdrowe jak by to nie był Ford z tamtych czasów, silnik i skrzynia suche jak żarty w "Familiadzie". Jedynie lekko zapocony przy pompie wspomagania, ale to tyci-tyci.
Generalnie auto zadbane, środek nie wypierdziany, widać że garażowane.
Zrobione:
-pasek klinowy bo piszczał
-termostat bo się przywiesił i silnik się nie grzał
Do zrobienia:
-LPG(jakaś prosta sekwencja) bo nie wyrabiam na PB. Zwiąże mnie to z samochodem na jakieś 3 lata żeby inwestycja miała sens, ale auto rokuje.
-usprawnienie centralnego zamka i alarmu
-przegląd klimy
-na wiosnę przydałoby się wymienić tarcze
-jakieś przyzwoite audio, radio koniecznie z wejściem USB
-CB żeby odwalać w trasie szoferskie gadki
Na razie jedna fotka strzelona przed pracą
Początkowo się chciałem unieść honorem, ale w sumie czemu nie? Więc się wożę Fordem.
Opis: rocznik 1994, silnik 1,8 16v, kolor taki niebieski. Nastukane około 230kkm. Z wyposażenia to:
-el szyby przód i lusterka
-dwie poduchy
-manualna klima
-centralny zamek i fabryczny(chyba) alarm
Więc bez szału, ale w sumie wystarczy.
Blachy zdrowe jak by to nie był Ford z tamtych czasów, silnik i skrzynia suche jak żarty w "Familiadzie". Jedynie lekko zapocony przy pompie wspomagania, ale to tyci-tyci.
Generalnie auto zadbane, środek nie wypierdziany, widać że garażowane.
Zrobione:
-pasek klinowy bo piszczał
-termostat bo się przywiesił i silnik się nie grzał
Do zrobienia:
-LPG(jakaś prosta sekwencja) bo nie wyrabiam na PB. Zwiąże mnie to z samochodem na jakieś 3 lata żeby inwestycja miała sens, ale auto rokuje.
-usprawnienie centralnego zamka i alarmu
-przegląd klimy
-na wiosnę przydałoby się wymienić tarcze
-jakieś przyzwoite audio, radio koniecznie z wejściem USB
-CB żeby odwalać w trasie szoferskie gadki
Na razie jedna fotka strzelona przed pracą