Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moje rowery
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
W stosunku do kierownicy, sztycy podsiodłowej i kół, rama zachowała się bardzo dobrze Smile Wszystko jest do wykonania Wink
Czajeczki to przyznam szczerze, że jeszcze nie widziałem na oczy! Big Grin Gratulacje !: )
Zdrowa rama i to się liczy.
Wymiana chromowanych elementów, drobne zaprawki, skompletowanie i będzie piękna. Wink
(30-07-2014 19:45:51)Semmao napisał(a): [ -> ]Czajeczki to przyznam szczerze, że jeszcze nie widziałem na oczy! Big Grin
Jeszcze mało w życiu widziałeś. krejzi
Ja kiedyś byłem o krok od zakupu spotkanej na ulicy Czajki. Big Grin
Doskonała Czajka, jeździłbym.
Czajeczka jak się marzy, wyczyść rdze załóż braki i będzie czwarta czajeczka na forum.
Naprawdę ci się doskonały sprzęt trafił.
Bez przesady, masakry nie ma!Big Grin
Czajka super sprawa co do tej rdzy to dałoby się uratować Smile
Mam pewny sposób jakby co pisz PW Big Grin
Zawsze marzyła mi się błękitna Czajka i czerwony Sokół i na razie się udałoSmile
Ramę oglądałem, jest git malina! i z tego się najbardziej cieszę. Chromy z czasem powymieniam i dokupię brakujące elementy. Jutro rozbiorę na części pierwsze, wyczyszczę, owinę streczem i schowam. Będzie czekała na swoją kolej.
Na razie muszę skończyć Sokoła, potem w kolejce jest groszkowy Flaming i Karat.
Pewno jeszcze coś wyskoczy po drodze, jak to w życiu bywa...
Masz fotke tego groszkowego flaminga ? Smile
Powodzenia w renowacji i czekam na efekty końcowe Big Grin
(30-07-2014 23:37:47)Przemi998 napisał(a): [ -> ]Masz fotke tego groszkowego flaminga ? Smile
Powodzenia w renowacji i czekam na efekty końcowe Big Grin

Nie zrobiłem mu zdjęć jak był w całości. Pojechałem do garażu robić coś innego i nie wyszło. Wziąłem się więc za rozbieranie roweru. Nie miałem ze sobą akurat aparatuUndecided
Kiedyś wklejałem tu zdjęcie ramy podczas zmywania starego lakieru.
Teraz jest w podkładzie i czeka...
W ostatnią sobotę zakupiłem kolejne Wigry3Smile Nie planowałem tego, ale jak go zobaczyłem i usłyszałem ile kosztuje, to nawet się nie targowałem.

Pacjent, to Wigry3 z 1987r.

Jest w całkiem ładnym stanie, kompletny, no może oprócz lampy przedniej i nakrętki pojemnika na klucze.
Posiada charakterystyczny, nowego typu "bolec" blokujący zawias składania. "Bezpieczny" - niewystający, z nakrętką na klucz nr17, nową stopkę, spłaszczoną na dole oraz obręcze kół nowszego typu /z niskim rantem/. Opony są oryginalne, nie sparciałe. Wystarczy je napompować.







Uchwyt do lampy już mam. Pozostaje poszukać samej okrągłej, czarnej lampy.


Zastanawiam się też nad zamianą opon, na te z beżowym bokiem. Moim zdaniem, całościowo, ładnie by wyszło Smile.
Zdjęcia już po pierwszym myciu z kurzu. Aktualnie w domu, bo mam zamiar się nim trochę pobawić. Poza tym leje, jak z cebra, więc przejażdżka dziś odpada.
(04-08-2014 18:42:56)zbieracz napisał(a): [ -> ]Posiada charakterystyczny, nowego typu "bolec" blokujący zawias składania. "Bezpieczny" - niewystający, z nakrętką na klucz nr17

Słucham? Bezpieczny? Nie bezpieczny, a idiotyczny. Rozwiązanie mechanizmu składającego z dźwigienką było genialne w swej prostocie, rower składało się bez użycia narzędzi a właśnie o to głównie chodzi w składaku. Co według Ciebie było niebezpiecznego w dźwigience?!
(04-08-2014 18:46:27)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]
(04-08-2014 18:42:56)zbieracz napisał(a): [ -> ]Posiada charakterystyczny, nowego typu "bolec" blokujący zawias składania. "Bezpieczny" - niewystający, z nakrętką na klucz nr17

Słucham? Bezpieczny? Nie bezpieczny, a idiotyczny. Rozwiązanie mechanizmu składającego z dźwigienką było genialne w swej prostocie, rower składało się bez użycia narzędzi a właśnie o to głównie chodzi w składaku. Co według Ciebie było niebezpiecznego w dźwigience?!


Nie zrozumiałeś mnie Smile. Napisałem "bezpieczny", w cudzysłowie. Dla mnie to też głupota.
Dla mnie to też jest totalny idiotyzm. Co innego jakby najpierw było na nakrętkę, a później na dźwignię. A tak to raczej to był krok w tył.
(04-08-2014 21:15:10)tomek458 napisał(a): [ -> ]Dla mnie to też jest totalny idiotyzm. Co innego jakby najpierw było na nakrętkę, a później na dźwignię. A tak to raczej to był krok w tył.

Podobnie było z chromowanymi zderzakami w maluchu. Ponoć były niebezpieczne, więc zastąpiono je p4. Tak, jakby to coś miało dać przy kolizji w tak małej kabince, o archaicznej konstrukcji.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie