Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moje rowery
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Jakie genialne rowery loo
Ten supercycle jakiś dziwny, wlepa zamiast na podsiodłówce to na głównej, siodło starego typu, osłonę i błotniki z polo ze względów eksportowych wybaczę, pedały z kowalewa. Ale i tak świetne rowery!
Składaki boskie - jeden lepszy od drugiego!Big Grin
(26-08-2014 01:08:05)PawełBike napisał(a): [ -> ]pedały z kowalewa.
To nie są pedały z Kowalewa.Wink
Rewelacyjne rowery. Hmm... nie mogę się zdecydować który najfajniejszy.Junior, Wigry, Supercycle. Supercycle, Wigry czy Junior Wink
Jezus Maria, Wigry 3 z '77. X_X
Do tej pory najwcześniejsze jakie widziałem było z '78. Straszne rzeczy.
Ciekawe jest to, że w katalogu z '78 roku pojawił się dosłownie identyczny.

Mimo, że każdy szczegół się zgadza, na pewno nie jest to ten sam egzemplarz. Ale taki sam. Smile
Kanadyjczyk też miażdży genitalia.
(26-08-2014 01:08:05)PawełBike napisał(a): [ -> ]Ten supercycle jakiś dziwny, wlepa zamiast na podsiodłówce to na głównej
Naklejki przeznaczone na podsiodłową widywałem nawet na główce ramy.
Dzięki Wszystkim za opinie Smile

(26-08-2014 14:50:53)Sołtys napisał(a): [ -> ]Ciekawe jest to, że w katalogu z '78 roku pojawił się dosłownie identyczny.
Właśnie, w pierwszej chwili miałem wrażenie, że go gdzieś widziałem ostatnio.
Porównując, brakuje mi białej pompki i tylnej lampki. Lusterko mam, ale zielone.


Co do Supercycle, to usłyszałem od sprzedającego ciekawą opowiastkę, ale nie wiem, ile w tym prawdy.
Właściciel, jak i wielu ludzi z jego miejscowości pracowali w Kowalewie, gdzie składano te rowery na eksport. Aby kupić taki rower, musiał on być odrzucony z eksportu. Czasem dało doposażyć się rower w różne elementy, a usterkę można było sobie naprawić. Stąd, może, zielony ma taki setup.
Akurat historia jest zapewne w 100% prawdziwa, bo niby dlaczego nie. Rowery na eksport po zakończeniu procesu produkcji przechodziły kontrolę jakości i faktycznie - jeżeli jej nie przeszły, zostawały w kraju, gdzie były jeszcze bardziej pożądanym towarem niż krajowe "golasy". Odnośnie doposażenia i naprawy usterek - zapewne tak było, w końcu to była fabryka.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie