04-07-2014, 10:55:29
Bez przesady, panowie...
Sam mam założony praktycznie nowy cylinder 55ccm Almotu. Fakt, pierwsze kilometry były odrobinę mułowate, ale nie dość, że to było może pierwsze 5-10km, to jeszcze nawet na trójce się zbierał. Teraz już normalnie się rozpędza, więc te gadanie, że jak tak muli to może się "poprawi" jak się dotrze to taka trochę wiara w cuda
Co do Twojego problemu to miałem podobnie, tyle, że u mnie wystąpiło to w zasadzie po dotarciu (od dotarcia stopniowo było gorzej). Problem polegał na tym, że miałem nowy tłok i pierścienie, ale stary, nominalny cylinder, który miał nieznany przebieg. Mimo, że nie miał rys, to miał zapewne to słynne "jajo", czyli był po prostu zużyty. Rada? Daj cylinder do szlifu
Sam mam założony praktycznie nowy cylinder 55ccm Almotu. Fakt, pierwsze kilometry były odrobinę mułowate, ale nie dość, że to było może pierwsze 5-10km, to jeszcze nawet na trójce się zbierał. Teraz już normalnie się rozpędza, więc te gadanie, że jak tak muli to może się "poprawi" jak się dotrze to taka trochę wiara w cuda
Co do Twojego problemu to miałem podobnie, tyle, że u mnie wystąpiło to w zasadzie po dotarciu (od dotarcia stopniowo było gorzej). Problem polegał na tym, że miałem nowy tłok i pierścienie, ale stary, nominalny cylinder, który miał nieznany przebieg. Mimo, że nie miał rys, to miał zapewne to słynne "jajo", czyli był po prostu zużyty. Rada? Daj cylinder do szlifu